Rozdział 7: Nowa praca
Nie wiedziałam o co chodzi.
-Co się stało?-spytałam.
-Nic takiego, lepiej abyś stąd poszła.-powiedział Mike i mnie lekko popchnął.
-Ale ja właśnie podążałam tutaj w celu...
-W celu?
-Pracy!-powiedziałam, bo raczej brzmiałoby to śmiesznie, że idę na pizzę z pluszowym misiem.
-Z nieba mi spadłaś!-powiedział dyrektor pizzerii.
-Proszę pana! Przypominam, że nie powinien pan...-upomniał go policjant.
-Ostatni raz, dajcie mi szansę!-prosił dyrektor.
-Jak się to powtórzy, to pójdzie pan przed sąd.
Idziemy!-zakończył rozmowę komisarz i odjechali...
-Więc szukasz pracy?-spytał podejrzliwie Mike.
-T-tak.-odrzekłam.
-Jakoś ci nie wierzę.
-To masz problem. Ja chce tu pracować.
-Masz akurat wolne miejsce. Najlepiej zacznij pracę od dzisiaj!-przerwał dyrektor.
-Time skip-
Siedziałam wygodnie w fotelu.
Dziwiło mnie, że dyrektor przyjął mnie bez rozmowy, ani takich tam...
W sumie też sama sobie nagrabiłam...
Wcale nie chciałam tu pracować. A nawet jeśli, to czemu akurat Stróż Nocny?
Niedługo się zacznie...
Po chwili zgasły niektóre światła, co mnie wystraszyło.
"Spokojnie Kat, włączył się tylko tryb oszczędzania energii"
Popatrzałam na kamerę na scenie. Królik nagle zaczął patrzeć centralnie na mnie.
Troszkę było to dziwne.
Po chwili zniknął ze sceny.
"Gdzie on jest?" Pytałam się w myślach.
Coś mi kazało podejść do lewych drzwi.
Gdy już miałam zaświecić światło, to Królik skoczył na mnie i powalił mnie na ziemię.
Widziałam w jego oczach ból i wściekłość.
Zamachnął się swoją ręką...
~~~~~~~~~|
POLSAT!!!
XD
Jak tam?
Ja dedykuję to tobiaszg11
I zrobiłam to przed 24^^
Czyli zdążyłam :)
Patki^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top