31.
Kochany Benicio,
Dałeś mi najlepszy prezent na świecie.
I wcale nie mówię o bukietach kwiatów, drogich naszyjnikach czy podróżach po całym świecie.
Mówię o tym, że dałeś mi szczęście.
Tak po prostu, ale tylko Ty jeden umiałeś to zrobić.
W czasie każdej randki, każdej nocy i każdego dnia.
Bez względu czy się kochaliśmy czy tylko spaliśmy przytuleni do siebie.
Bez względu czy byliśmy w eleganckiej restauracji czy w salonie w naszym domu.
W każdej chwili robiłeś wszystko bym była szczęśliwa.
I jestem.
I mam nadzieję, że Ty też.
Ty jesteś moim szczęście i mam nadzieję, że ja jestem Twoim.
Zależy mi na tym. Na Tobie.
Chcę Twojego szczęścia.
Twoja Ambar
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top