20.

- Dziękuje za to co zrobiłeś - powiedziała Blondynka.

- Chyba już mi podziękowałaś tym listem - stwierdził Benicio.

Dwójka przyjaciół rozmawiała przy barze w Rollerze. Niektóre spraw trzeba wyjaśnić osobiście, a czasem po prostu rozmowa z przyjacielem pomaga.

- Twarzą w twarz to co innego - odrzekła Ambar - Uznałam, że zasłużyłeś być mi to powiedziała, a nie tylko napisała. Poza tym się przyjaźnimy.

- Jasne...

- Wiem, że chcesz czegoś więcej - zaczęła Smith.

- Nie - przerwał jej Chłopak - Wyraziłaś się jasno w liście i rozumiem Cię. Dopiero co rozstałaś się z Simonem, potrzebujesz czasu. Rozumiem to, więc spokojnie. Nie będę dziś pytał czy chcesz być moją dziewczyną.

- Dzięki - uśmiechnęła się Blondynka.

- Poczekam do jutra - zażartował Benicio.

- Dobrze, że humor Ci dopisuje - zaśmiała się lekko - Przyda mi się trochę śmiechu.

- Na mnie zawsze możesz liczyć.

Uśmiechnęli się do siebie, wiedząc, że ich przyjaźnić może się zmienić. Wiedzieli co czują, zwłaszcza co czuje on więc wszystko mogło potoczyć się na nowy sposób.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top