12.
Ambar,
Wiesz czego nie znoszę ?
Widoku jak jesteś smutna.
A ostatnio często się to zdarza. Widzę, że nie układa Ci się dobrze z Simonem, wciąż się kłócicie, a potem Ty jesteś zła i smutna.
Za kogo on się uważa, by wprowadzać w taki nastrój królową ?
Simon jest nikim, zwłaszcza jeśli nie umie docenić tego co ma, jeśli Cię rani.
W takich chwilach chciałbym mu wygarnąć, może nie tylko słownie.
I zrobiłbym to, gdybyś mnie nie powstrzymywała.
W takich chwilach chce też być przy Tobie i Cię pocieszać.
Nigdy przy nikim nie czułem takiej potrzebny, ale przy Tobie tak.
Nie lubię widzieć jak jesteś smutna.
Wziąłbym Cię na kolana i przytulił mocno do siebie.
Przy mnie byłabyś bezpieczna, wolna od smutku i cierpieć.
Umiałbym o Ciebie zadbać i dać Ci szczęście.
Bo na to zasługujesz.
Na prawdziwe szczęście i prawdziwe uczucia.
To czego Simon nie potrafi Ci dać.
Benicio
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top