bed boje

redstrawberry:
Joongie (｡•́︿•̀｡)

c.sun:
Jak się czujesz? (｡•́︿•̀｡)

minionek:
Normalnie chyba
O co wam chodzi?

c.sun:
No wiesz o co

minionek:
Przysięgam, że nie
Coś mnie ominęło?
Ktoś umarł?

redstrawberry:
Umarła moja wiara w ciebie

minionek:
????
Co zrobiłem?

c.sun:
Nic właśnie

minionek:
Co piliście, że was tak sponiewierało?
Mam pisać do Woo i Yunho?

redstrawberry:
Śmierć konfidentom

c.sun:
Poza tym, jesteśmy trzeźwi

minionek:
To mówicie, o co wam chodzi
Ja naprawdę nie mam głowy do waszych quizów

c.sun:
Chodzi nam o to, że Seonghwa spotkał się z Yeosangiem

minionek:
No, wiem
I co mi do tego?

redstrawberry:
Wiemy, że dużo ci do tego
Nie udawaj, że nagle się w nim nie podkochujesz

minionek:
Może i tak, ale przecież mu nie zabronię się spotykać z przyjaciółmi

redstrawberry:
Ale mógłbyś go odciągnąć

c.sun:
Mógłbyś się postarać i zaprosić go gdzieś zanim zrobi to Sang

minionek:
Przecież i tak niedawno się widzieliśmy
Chyba się trochę zapominacie

c.sun:
Po prostu chcemy, żebyś w końcu naprawdę o niego zawalczył
A nie tylko siedział i patrzył, aż ci gwiazdka z nieba spadnie

redstrawberry:
Wiesz, Yeosang jest cichy, ale długo się przyjaźnią i może ci go zabrać w mgnieniu oka

minionek:
Czuję się lekko przytłoczony
Nie wiem jak mam na to zareagować

c.sun:
Obmyślić plan działania
Najlepiej od razu

redstrawberry:
Jeśli chcesz, służymy radą
Zaplanujemy wszytko
Nawet wasz ślub

minionek:
Zwolnijcie z tym ślubem
Może sami sobie go zaplanujecie?

c.sun:
Nie, nie
Skupiamy się na tobie

minionek:
Czuję się jak jakiś pępek świata i wcale mi się to nie podoba

redstrawberry:
To co? Zawalczysz o Seonghwę?

minionek:
Tak
Postaram się
Ale najpierw muszę coś zrobić

powoli reanimuję to opowiadanie, cierpliwości