-Dobrze, proszę podpisać tutaj i co widzimy się na budowie ?

- Mam taką nadzieję. Pani ekipa jest najlepsza w mieście.

- Mam taką nadzieję

- Dowodzenia pani

- Dowodzenia

Odprowadziałam mężczyzne do drzwi.
To już czwarty rok w Stanach. Tak szybko to zleciało. Zmieniło się trochę od tego czasu jestem szefową biura architektoniczne w którym miałam starz teraz ja przejąłam to wielki biuro i nie powiem odpowiada mi rozkazywanie innym, w niedalekiej przyszłości zamierzam otworzyć jeszcze jedno biuro narazie rozmyślam w jakim mieście. Byłam tylko raz w Polsce na okres świąt. Spotkałam się z całą klasą, było to dwa lata temu najlepsze święta, wszycy się zmienili. Od tych świąt nie miałam z nimi kontaktu do Nikoli rzadko bo rzadko ale dzwoniłam nagle to ucichło nie wiem dlaczego. Dzisiaj w planach mam zamiar spotkać się z koleżanką, chodziliśmy razem do klasy może ona mi powie co się dzieje z Nikolą teraz. Dochodziła godzina trzynasta juz powinna być. Czekałam na nią w biurze. Nagle zadzwonił telefon z recepcji.

- Przyszła znajoma do pani mam ją przyjąć

- Tak, proszę zaprowadzić ją do biura

Nie musialam długo czekać

- Część!

- Część! siadaj

Zrobiłam nam herbatę i zaczęliśmy rozmawiać co tam u każdej z nas. Rozmawialiśmy chyba z dwie godziny.

- Dobra ja muszę już iść obiecałam rodzinie że będę na obiedzie

- Podwioze cię też już wychodzę

- Dzięki

Ogarnęlyśmy się i wyszliśmy z wieżowca. Z tego wszystkiego zapomniałam spytać o Nikole. Zapytam się jak będziemy jechać.
Szliśmy wzdłuż parking pośród tych zwyczajnych samochodów stała moja perełka.

- O jakie ładne Ferrari- wskazała za samochód nie wiedząc że jest mój.

Podeszłam do niego i otwierając drzwi

- To twój!?

- Tak.

Wysiadłam do niego i odpaliła go a ona stała nie mogąc w to uwierzyć

- Coś nie tak? - zapytałam wychylają się

- Nie..- wsiadła i mogliśmy już ruszyć

Stałam na światłach pomyślałam ze może to dobry moment żeby porozmawiać o Nikoli

- A co tam u Nikoli?

- A co nie rozmawiacie ?

Musiałam coś wymyślić żeby się od razu nie domyśliła.

- A wiesz chyba jej numer przypadkowo usunęłam

- Może ci podać

- Okej tylko może jak już dotrzemy na miejsce nie chce spowodować wypadku. No napewno coś wiesz opowiadaj

- No to tak ... - zaczęła mi opowiadać
Ja uważnie słuchałam i prowadziłam auto ale to co usłyszałam mnie zamurowało

- Nawet nie zgadniesz czym się zajmuje teraz

- Pracuje jako grafik? - mówić to skręcałam w ulicę z domami jednorodzinnymi

- Nie! Jest aktorką!

- Że co!
Kiedy to usłyszałam gwałtownie zatrzymałam auto. Nie mogłam uwierzyć! Aktorką no zawsze wspominała coś ze marzy o tym ale brałam to jako jej fantazję

- No tak ... coś się stało ?

- Nie. Który to dom?

- Ten zielony

Podjechałam pod dom i pożegnałam się.

- A jeszcze numer do Nikoli. Wyślę ci w wiadomości

- Okej. Część

- Część- zamknęła drzwi i udała się w stronę domu

Aktorką nie wierzę! Muszę to sprawdzić. W ekspresowym tempie byłam już w moim apartamencie a właśnie nie mówiłam że przeprowadziła się z mojego mieszkania do pożądanego apartamentu. Wbiegła przez drzwi wejściowe, powiesiłam płaszcz i zdjęłam buty. Wbiegła na górę do pokoju w którym miałam komputer i inne rzeczy związane z moją pracą ale teraz potrzebny mi był tylko komputer i informacje o Nikoli. Zasiadłam przed ekranem i zaczekam przeszukiwać internet. Długo nie szukałam. W tym artykule można dowiedzieć się jaką mam grupę krwi! Na co to komu może jeszcze rozmiar buta napiszą ! Albo imię pra babki! To się nazywa wiedza bezużyteczna...
Teraz nagrywa serial w Seulu. Seul, Seul gdzieś to ostatnio słyszałam... wiem! podbiegła do szafki w której miałam wysztkie dokumenty o budowach jakie będą w planach. Przeszukiwałam chyba z pięć minut.
Mam! Dobra to tak budowa planu na którym będzie kręcony seriale ale to nie ten w którym gra Nikola, relacje projektu ma robić jeden z lepszych architektów u mnie muszę mu powiedzieć że nie zrobi go. Zamienię się z nim on będę pracować nad moim a ja wyjadę do Korei i spotkam się z Nikolą i może czegoś się dowiem pracując przy budowie na planie. W końcu ja jest szefową i to ja ustalam kto przy czym będzie pracował. Muszę się z nią spotkać za wszelką cenę.