Ja mu pokaże!
Co się stało?
- No ten tego bo tamtego...
- No ale co ten? Usiądź i powiedz wszystko od początku powoli.
- No bo to było tak...
Szłam sobie uliczkami pięknego Seulu i nagle podchodzi do mnie jakaś dziewczyna. Myślałam że to fanka codzienne takie spotykam ale ona nie prosiła ani o zdjęcie ani o autograf nic tylko...
- Tylko co?- zapytał David podając Nikoli szklankę z wodą. Była strasznie roztrzęsiona całą sytuacją. Wzięła łyk wody i zaczęła tłumaczyć nam na całe wydarzenie dlaje
- Podeszła do mnie i zaczęła mówić:
- Cześć- przywitała się
- Hej ?
- Jestem Yuki- wysunęła do mnie
dłoń
- Nikola- uścisnąłam dłoń
- Kochasz Seunga?
- Taak?
- Po tym co ci pokażę napewno
przestaniesz
- I co ci pokazała? - zapytałam się siadając koło niej. Popatrzyłam się na Davida który też się martwił tą całą sprawą
- Pokazała mi film na którym Seung rozmawia z jakąś dziewczyną w parku niby nic się przez pół filmu nie działo ale... ale na końcu zaczęli się pocałować Rozumiesz? pocałowali się
Płakała cały czas, była zła na Topa, ale wciąż i tak go kocha. Próbowałam ją pocieszać jednak w takiej sytuacji moje gadanie tu nic nie pomoże. Po chwili David gwałtownie położył szklankę.
- Ja mu pokaże! - wszedł nerwow w korytarz i i gwałtownie ściągnął swoją kurtkę z wieszaka
- Co ty masz zamiar zrobić?- wysłałam z sofy pobiegłam do Davida.
- Co chcesz zrobić? - zapytałam szeptem
- Pokaże mu że tak nie traktuje się dziewczyn. Teraz ona będzie cierpieć a on będzie się szlajał za innymi. Tego chcesz? Żeby twoja przyjaciółka cierpiała! Dostanie w twarz i zrozumie co zrobił- powiedział stanowczo i zasnął zamek w kurtce. Już miał wychodzi
- Czekaj ! Niech się może najpierw wytłumaczy a później jak co to dasz w twarz.
- On się będzie tłumaczy! Co powie jej prosto w twarz że na inną i co jej z tego! Ja nie będę czekać
Wszedł z mojego mieszkania. Ja poszłam do Nikoli. Siedziała załamana.
- Może przez jakiś czas pomieszkasz u mnie?
- Nie chcę być kulą u nogi...
- Zrobiła byś to samo na moim miejscu. No weź będzie fajnie. Jutro spaghetti zrobię.
Uśmiechnęła się już myślałam że nie zobaczę tego uśmiechu na jej twarzy
- No dobra. A gdzie poszedł David?
- A David... reżyser zadzwonił żeby przyjechał na chwilę do studia.
- Yhm...
___________________________________
Przyjechałem pod studio gdzie teraz można spotkać Topa. Wyjechałem na parking dla aktorów. Po chwili z jednego z budynków zauważyłem go. Pojechałem autem do niego gwałtownie hamując. Weszłem głośno zatrzaskujać drzwi auta.
- Cześć David...
- Część skurwysynie!- złapałem go za płaszcz i rzuciłem nim o ścianę
- Co ty robisz! Jezu moja głowa... Co cię kurwa napadł
- Co mnie napadło! Mnie napadło! A kogo kurwa napadło żeby się z jakąś dziewczyną całować w parku bo chyba nie mi co!
- Co ty mówisz!
- Twoja dziewczyna teraz płacze przez ciebie a ty teraz kurwa nie wiesz o czym mówię!
- To nie ja ją... Kurwa mój nos !- uderzyłem go miałem dość tej bezsensownej rozmowy
- Cierp tak ja cierpi teraz Nikola- ja już powiedziałem to co miałem powiedzieć. Odeszłem w stronę samochodu
- Czekaj... a.. ale co Nikola gdzie ona jest? David!- ledwo wydusił coś z siebie krew cieknąca z nosa nie pozwalał mu nic powiedzieć. Pomógł bym mu ale teraz mu się to należało.
Wsiadłem do auta i odjechałem z parkingu. Napisałem do Róży że z Topem już wysztko załatwione. Pojechałem do nich. Może nie znam za dobrze Nikoli ale wiem jak cierpi chce jej jak tylko mogę pomóc.
Wszedłem do mieszkania, zająłem kurtkę i udałem się do kuchni.
- Część! gdzie Nikola?
- Śpi w pokoju gościnnym. Niech trochę odpocznie od tej całej sytuacji
- Zostaje u ciebie?
- Tak
- Może jutro u mnie?
- Nie zostawię jej samej teraz w takiej sytuacji! To moja przyjaciółka jest dla mnie najważniejsza.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top