53

Opałem się o ścianę zerkając na drzwi sypialni, kiedy usłyszałem trzask zamka podbiegłem po cynamonowego przyjaciele, który już wygodnie ułożył się do snu.

- Chodź cynamonu, nie mamy teraz czas na spanie! Musisz mi pomóc z niespodzianką! - rozmawiałem z nim jak z człowiekiem mając nadzieję że zrozumie to co chce mu przekazać, jest mądrym kotem napewno rozumiał co mówię tylko niestety ja nie rozumiem co odpowiada.

Położyłem go na balecie kuchennym, zagroziłem palcem mówić mu aby nie ważył się zachodzić z blatu, a sam pobiegłem jeszcze raz po salon wciągając z futerału laptop dziewczyny. Położyłem laptop na blacie, i podszedłem do lodówki wyciągając z niej kilka plastrów szynki za którą przepada Cynamonek. Wygodnie usiadłem na krześle czekając aż laptop uruchomi się, położyłem plasterek szynki na klawiaturze, a on odrazu wstał zabierając się za jedzenie, a przy tym od czasu do czasu zerkał na monitor. Cieszyłem się że Cynamonek wyglądał na zainteresowanego moją niespodzianką... tylko że problem polegał na tym że ja nie mam pomysłu na tą niespodziankę. Przeszukiwałem internet próbując znaleźć jakiś pomysł na niespodziankę, ale nic ciekawego nie było dlaczego nikt się na internecie nie dzieli ciekawymi pomysłami na niespodzianki, tylko kwiaty i czekoladki.

- Cześć! Było otwarte to postanowiłem wejść! Zmykajcie drzwi bo ktoś nie proszony może wejść- krzyczał nasz niespodziewany gość trzymając butelkę whisky w ręku

- Oo.. cześć Seung co cię do nas sprowadza?

- No jak co! Będę wujkiem no nie! Trzymaj przyszły tatusiku- przyjaciel podał mi prezent, opierając się o blat i zerkając na monitor

- Dzięki, a to przyszły wujek tak sam bez przyszłej cioci maluchów przyszedł?

- Ciota robi grafik w domu, nawet nie pytałem czy by nie poszła ze mną

- Jaki grafik?

- Seungri ona mnie oskarża o to, że to moja wina że my dzieci jeszcze nie mam! A ona też jest winna

- I dlatego robi grafik?

- A ja niewiem na czym ten grafik miał by polegać, co poniedziałek, środa i sobota staramy się o dziecko a we wtorek czwartek i piątek się kłócimy że jeszcze nie ma rezultatów!

- Zapomniałeś o niedzieli...

- W niedziele to się idzie do kościoła i odpoczywa, dobra nie rozmawiajmy już o tym, a właściwie to gdzie się przyszła mama podziała?

- Odpoczywa, a ja próbuję razem z Cynamonkiem wymyślić jakąś niespodziankę dla niej

- I co pewnie na nic nie wpadłeś po za kwiatami  i czekoladkami?

- No... Seung proszę pomóż bo mi już się mózg przegrzał

- Hmm... To może... Oglądałeś ostatnio telewizję?

- Jakoś nie miałem czasu i ochoty, a co?

- No bo w telewizji krąży reklama, no wiesz gościu na budynku maluję graffiti na budynku dla swojej laski

- Bez sensowna reklama...

- No i później on płaci na odmalowanie budynku, no nie ważne to była reklama jakiegoś banku, ale tu chodzi tylko o sam ten pomysł!

- Ale ja później nie chce płacić za malowanie budynku

- A to powiedział że ty będziesz za co kolwiek płacił, przecież twoja dziewczyna jest architektem tak? Pojedziemy na któryś z placów budowy i pierdolniemy takie piękne graffiti na budynku!

- No ale jak ma wyglądać to graffiti? No i jakie ono będzie duże?

- No chyba nie będziemy marnować tak dużego budynku tak? Zrobimy ogromne graffiti że z końca dwóch ulic je będzie widać! A wzór to taki jak w tej reklamie tylko kolorystykę zmienimy bo jest słaba

- A jak wygląda to graffiti?

- Już czekaj-  brunet odwrócił laptop w swoją stronę i zaczął intensywnie szukać w internecie tej reklamy- proszę! Oto to co stworzymy na budynku twojej dziewczyny

- Ale... ale ja nie jestem gotowy na takie pytanie...

- Jakie znów pytanie!? A to... No a co ci szkodzi prędzej czy później i tak będziesz musiał przez to przebrnąć czy że nie chce z nią...

- Chcę chcę tylko może nie teraz... Nie do się zmienić na coś innego no na przykład "kocham cię"

- To oklepane... Tu trzeba takiej petrdy i to jest właśnie ona! albo to pytanie i zjebista zabawa z przyjacielem przy robieniu graffiti albo kwiotki i czekolada?

- No dobra wybieram graffiti z kumplem

- Dobry wybór panda! To teraz tylko dowiedzieć się gdzie są te place budowy wybrać jakiś kupić spraye!

- I pierścionek

- O nie mam dość przygód z pierścionkami! Sam po niego idziesz

- A to powiedział że ja będę tyłek ruszać do jubilera, kupię przez internet i sam do mnie przyjdzie

- No i super, to co widzimy się o 23 przed moim domem? Ja ogarnę spraye a ty znajdź adres jakiegoś placu budowy, i poszukaj tego pierścionka zamów i powiedz że jestem Seungri i jak go w godzinę nie dostaniesz to... to w jakiś sposób zamkniesz ich sklep

- Okej, to do zobaczenia

- No cześć

__________

Weszłem do domu, nie myśląc o tym co może mnie spotkać za chwilę, do 23 zostały nie całe dwie godziny. Weszłem do salonu złapałem za klucze do piwnicy, poczułem że ktoś stoi za mną niepewnie odwróciłem się chowając klucze do kieszeni

- Gdzie byłeś!

- U Seungri'ego...

- I co robiliście!

- Rozmawialiśmy... a niby co mielibyśmy robić?

- Grafik jest na lodówce, zapoznaj się z nim

- Dobrze, proszę pani- podszedł do lodówki sprawdzając rozkład przyszłych dni

- No dobra już wiem kiedy i co, mogę już zająć się swoimi sprawami?

- Co dzisiaj jest?

- No środa...

- No i co jest w grafiku?

- No że dzisiaj mieliśmy... Nie ja dzisiaj nie mogę muszę coś załatwić

- Jak to nie możesz! Co masz zowu do załatwienia!?

- Yyy... mam spotkanie, to może to przełożymy na jutro?

- Nie! Albo dzisiaj albo wcale!

- No ale ja bym bardzo chciał dzisiaj z tobą spędzić czas ale no widzisz że mi coś wypadło no...

- Dobra ale jutro jak będziesz mieć jakieś ale to przysięgam że wymątuje wszystkie klamki i nigdzie już nie wyjdziesz!

- Dobrze jutro tylko ty i ja ok?

- No okej okej... A właściwie to z kim ty masz to spotkanie?

- No yyy... z Gd tak! Z Gd i Taeyangiem!

- I oni są ważniejsi niż ja!

- Nie nie! No bo wiesz Gd zamarła babcia... Bardzo to przeżywa

- Przykro mi... To trzeba było odrazu mówić, dobrze to przygotować ci garnitur czy coś?

- Jakbyś mogła to przygotuj mi jakieś dresy i bluzę

- Ale po co ci dresy i bluza! No jak ty będziesz wyglądać

- Ale my idziemy się wyżyć na siłowni Taeyang mówi że to pomaga no wiesz... GD zapomni o wszystkim jak od trochę wyżyje

- No dobra przygotuje ci te rzeczy

- Dziękuję jesteś aniołem!

- Dobra, dobra już nie przesadzaj

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top