38-Kolory
Weszliśmy do centrum handlowego zatrzymaniąc się w przejściu drzwi. A rozglądneliśmy się dookoła.
- To gdzie najpierw? - zapytał brunet wkładając ręce do kieszeni wpatrując się w tłum ludzi przed nami
- Może... - zaczęłem szukać po kieszeniach kartki na której, miałem wypisane co należy kupić. Znalazłszy świstek papieru otworzyłem go sprawdzając jeszcze raz rzeczy na liście
- Masz na swojej liście walizki? - zapytał Seung przyglądając się podpunktą na kartce
- Tak mam - odpowiedziałem wskazując na punkt na kartce
- To najpierw po walizki a później zobaczymy po co możemy jeszcze iść.
Ruszyliśmy z miejsca kierując się do sklepu sportowego. Stojąc już w wielkim pomieszczeniu, rozglądając się za walizkami zauważyłem dziewczynę Seunga.
- Seung popatrz w prawo - powiedziałem szeptem biorąc but z półki.
Mężczyzna odwrócił się wbijając wzrok w kobietę i reporterów.
- Nie mówiła że będzie mieć wywiad. A już napewno że będzie go przeprowadzać w centrum handlowym
Odłożyłem but i w chwili kiedy mężczyzna chciał wyjść złapałem go za bark uspokajając. Kiedy ochłoną spuścił wzrok z dziewczyny, zapiął guzik w marynacie i bez słowa udał się w kierunku stoiska z walizkami. Trochę zdziwiony jego postawą ruszyłem z miejsca idąc za nim bez słowa. Przemierzają wzrokiem wszystkie walizki kątem oka patrzyłem na Seunga. Mężczyzna trochę zirytowany położył jedną z walizek na ziemi, kucnął rozsuwając ją. Po chwili zasunął wstał mówiąc
- Dobra ja już mam wezmę dwa takie modele. Masz już jakąś dla siebie?
Otrząsnąłem się gorączkowo patrząc na walizki. Wskazałem na pierwszą lepszą koło mnie byle żeby tylko duża była.
- Ja biorę tę - wskazałem ze spokojem w głosie na dużą, granatową walizkę.
- Jeszcze muszę jedną wybrać- odpowiedział Seung kierując wzrok na średniego rozmiary walizki. Zdziwiony że potrzebuje jeszcze jednej walizki, podszedłem bliżej niego kierując wzrok na walizkę która badawczo obracał.
- Potrzebujesz jeszcze jednej walizki?
- To nie dla mnie mnie. Nikola potrzebuję osobnej walizki na kosmetyki.
- To może ja zadzwonie do mojej dziewczyny czy przypadkiem nie potrzebuję jeszcze na kosmetyki walizki - puściłem walizki, wyjąłem z kieszeni telefon dzwoniąc do dziewczyny. Kobieta wymamrotała coś do słuchawki. Domyśliłem się że będę jej potrzeba osobna walizka na te wszystkie pierdoły, wiec nie zawracają jej więcej głowy pożegnałem się i rozłączyłem.
- I co? - zapytał Seung odchodząc trochę od walizki i przyglądając się jej z daleka.
- Mam wziąś
- Z tych modeli chyba będą dobre na te wszystkie podkłady i inne duperele
- To wezme pierwszą lepszą z tych modeli co mówisz- odpowiedziem podchodząc do najbliższej mnie walizki
- Pierwszą lepszą? - zdziwiony dopytał
- No tak. To tylko walizka na kosmetyki. Co mam słownik kolorów otworzyć i szukać tego odpowiedniego koloru, który będę idelanie pasował do tych wszystkich kosmetyków?
- A chcesz później sceny w domu żeś wieśniacki kolor wybrałeś?
- No nie... ale my tu zamieszkamy zanim jaką walizkę dla nich weźmiemy
- Spokojnie od czego są tu pracownicy sklepu - odpowiedział mężczyzna, podniósł rękę wołając pracownik sklepu.
Podszedłem do nasz średniego wzrostu mężczyzna.
- Witam panów serdecznie! Bardzo się cieszę że to właśnie ja będę miała przyjemność państwa obsługiwać. W czym mogę pomóc
- Wie pan bo mi potrzebujemy walizek
- Nie mogli panowie lepiej trafiać! Mamy ogromny wybór walizek. Jakiego kolor walizki ma być?
- Yyy no... - popatrzyliśmy gorączkowo na siebie
- Aaaa rozumiem, w porządku! Wiedzą panowie jak tak na was patrzę to mógłbym państwu zaproponować "pocałunek gejszy" - odpowiedział pracownik z uśmiechem na twarzy.
Odsunęliśmy się krok do niego odpowiadając
- Wie pan tak dobrze się nie znamy!
- Aaa nie! nie! nie państwo mnie źle zrozumieli! Kolor się tak nazywa
- A dobra! mu już tu ze pan i...
- Nie! nie! nie. Dobrze proszę panów skoro nie "pocałunek gejszy" to może "oryszak Faraona" nie też nie to może " pamiątka z Tybetu" też nie. A gdzie panowie wyjeżdżają?
- Do Chorwacji
- Świetnie nasze kolory idelanie zgrywają się z kolorami na Chorwacji!
- Dobrze to jaki kolor proponuje idelany dla tamtejszych widoków?
- Proponuje "lazurowe wybrzeże" lub "Bałtyk zimą"
- panie "martwe"
- Niestety ostatni model "martwego morza" kupiono w tamtym tygodniu
Złapałem go za barki głośno tłumacząc
- Facet my lewo podstawowe kolory znamy! Chcemy niebieskie! Niebieskie walizki!
- Ale jaki?!
- Sraki! - oparłem się załamany o półkę
- Wiecie panowie by mi to może jakoś jaśniej wytłumaczyli
- Jaśniej! No jakby tu panu prościej!
- No no prościej
- Proszę pana niebieski
- No!
- Oglądał pan kiedyś Smerfy?
- No!
- Kojarzy pan Smerfetke
- No no!
- To my chcemy kolor walizki jak proszę pana dupa Smerfetki!
Pracownik zaczął szlochać odpowiadając
- Właśnie je mamy takiego koloru...
- To daj pan do cholery jakikolwiek może być " morze martwe" albo " Bałtyk zimą o 6:30" tylko żeby to był niebieski! Rozumie pan!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top