29
Podeszłam w miejsce gdzie mieliśmy się spotkać. Już czekała
- Cześć
- Cześć mów co się stało?
- Może się przejdziemy?
- Okej
Spacerowałyśmy po parku. Próbowałam dowiedzieć się co się stało.
- Zadzwoniłam bo... bo pokłóciłam się z Seung'iem
Włożyłam ręce do kieszeni - o co poszło?
- No bo Seung znalazł test ciążowy w toalecie
- To ty je...
- Nie nie jestem!
- No dobra to w czym problem?
- Bo on razem z porąbanym kolegą GD wymyślili że kreski oznaczają liczę dzieci
Zatrzymałam się nie dowierzając w to co usłyszałam.
- Że co !?
- No... a najgorsze jest to że
- No że...
- Nazwał mnie dziwką i mówił że to nie jego dziecko i że go zdradziłam z pierwszym lepszym
- Chyba sobie żartujesz!
- A wyglądam jakbym żartowała
- Ale przeprosił?
- Przeprosił na drogi dzień jak wytrzeźwiał, ale co to za przeprosiny... Zobaczył że się pakuje to jak by mógł to by mnie kajdankami do grzejnika przypioł
- A podałaś z nim?
- No nie... Boje się
- Czego!? To on się powinien bać. Kto normalny wierzy w to że kreski na teście ciążowym wskazują liczę dzieci, i jeszcze wierzy przyjacielowi który zresztą też by już sztachnięty zamiast uwierzyć dziewczynie
- Witaj w moimi świecie
___________
W magazynie znajdował się tylko dywan. Taki sam jaki wynosił z mieszkania.
- Jest! - podeszłem do niego próbując rozwinąć go przy pomocy kul - Seung pomożesz?
- Jasne - podszedł do dywanu i jedynym zamachem rozwiną go
- Nic tu nie ma - popatrzył na mnie
- To niemożliwe. Jeżeli nie tu to gdzie?
- Musimy poskładać resztę dokumentów może wtedy dowiemy się czegoś więcej
____________
- Czyli narazie wynajmujesz pokój w hotelu?
- Tak
Dalej błądziłyśmy pośród ścieżek w parku. Rozmowę przerwał telefon od Davida
- Przepraszam -Odebrałam telefon.
- Co się stało?
- Nie zgadniesz informuje znalazłem, co znaleźliśmy w sprawie morderstwa
- Dalej się w to bawisz!? Jacy znaleźliśmy?
- No Seung mi pomaga w śledztwie. Włamaliśmy się do domy tego faceta i znal...
- Włamaliście się do domu niewinnego człowieka ?
- Jakiego niewinnego! Zabił swoją dziewczynę. Dobra no i znale...
Rozłączyłam się. Nie chciałam dalej słuchać o jego durnych wyczynach
- Coś się stało?
- Yyy no wiesz - Nikola nie widziała że jestem w związku z Davidem dlatego dalej ciągłam bajkę - bo zapewne wiesz że David jest po operacji no i jego matka ten... jest z jego ojcem na wyjeździe i poprosili żeby od czasu do czasu zobaczyła czy żyje
- Dobra... no i po co dzwonił
- Składa z... Z Seungiem jakieś ścinki
-Z Seungiem!?
- No...
- To musimy jechać do niego! Będę mogła... Będę mogła porozmawiać z Topem
____________
- Ej ja mam taki kawałek
- Nie widziałeś takiego ? Brakuje mi "lko" tedy będę miał słowo "tylko"
- Nie nie mam. Może jest w tej kupce
Z naszego sklejania wyrwał nas trzask otwierających się drzwi. Do kuchni Weszłam rozzłoszczona Róża.
- Co wy do cholery robicie!?
Odwróciliśmy się w jej stronę.
- Cześć skar.... Cześć Róża
Podeszła do blatu jedynym ruchem ręki zrzuciła posegregowaną kupkę ścieków
- Możesz mi to wytłumaczyć!? Po co wy to sklejacie
- A możesz mi wytłumaczyć co robisz w mieszkaniu Davida!?
- Miesz... Sprawdzam czy żyje bo jego matka mnie o to prosiła!? A ty możesz wyjaśnić dlaczego ubzdurałeś sobie że kreski na teście ciążowym wskazują liczę dzieci!?
- A skąd ty to... - do kuchni weszła Nikola
- O demnie. Co stydzisz się tego co wymyśliłeś !?
David popatrzył zaskoczony na Topa pytając - ty na serio myślisz że kreski na teście ciążowym oznaczają liczę dzieci!?
- Myślałem!? Teraz wiem jak się je czyta
- Gdybym nie podsunęła ci pudełka po teście ciążowym to byś nawet o tym nie wiedział
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top