Ciężkie dni szkolne

Kolejny na pozór zwykły dzień jednak czy na pewno. Wszystkie osoby obok, których przechodziła Tess spoglądały na nią dziwnie, ale zupełnie inaczej niż zwykle. Gdy przechodziła obok jakiejś grupki wszyscy na nią patrzyli, a później zaczynali rozmawiać tak jak by ją obgadywali. Nawet na lekcjach zauważała dziwne spojrzenia ze strony nauczycieli. Po paru lekcjach zaczęło ją to z jednej strony zastanawiać, a z drugiej denerwować. Tess wracając ze szkoły przechodziła obok ulicy, która również prowadziła do jej domu jednak była bardziej niebezpieczna. Dziewczyna spojrzała na wąska ciemną alejkę i już miała iść normalną drogą jednak coś podpowiadało jej aby poszła tą uliczką. Kiedy była w połowie drogi nagle z nikąd pojawiło się dwóch chłopaków z pałkami. Otoczyli dziewczynę z obu stron i zaczęli rzucać wyzwiskami typu rodzice cię zostawili, bo cię nie kochają i innymi. Tess miała w głowie tylko jedną myśl skąd oni to wiedzą. Wtedy w głowie miała tylko jedno słowo nauczycielka. Te słowa bardzo ją zabolały, ale nie pokazywała łez by łobuzy niemieli z czego jeszcze się naśmiewać. Naparstnicy zaczęli się do niej nie bezpiecznie zbliżać i wtedy gdy mieli już podnosić broń z krańca uliczki przybiegła dziewczyna. Miała czarne włosy zlewające się z ciemnością w alejce. Ubrana była w czerwoną koszulkę z napisem 100% mnie czarne jeansy, a do tego miała na sobie skórzaną czarną kurtkę. Chłopaki popatrzyli w jej stronę widać było, że ma respekt. Czarnowłosa pokazała im żeby odeszli i zrobili to posłusznie. Tess odwróciła się za oprawcami jednak szybko popatrzyła na dziewczynę. Podeszła żeby jej podziękować za ratunek. Blondynka dowiedziała się, że Aloy bo tak nazywała się dziewczyna mieszka niedaleko jej. Okazało się, że dziewczyny mają ze sobą wiele wspólnego. Obie przeżyły tragedię Aloy po urodzeniu została porzucona i dorastała w domu dziecka. Jednak znalazła się dla niej rodzina. Ciężko było się jej pogodzić z tym, że rodzice jej nie chcieli więc dokładnie rozumiała sytuację blondynki. W szkole też wyzywano ją, ale potrafiła sobie z tym poradzić. Rozmawiały tak aż doszły do domu Tess tam pożegnały się i rozeszły się.
_________________________
Czy Tess znalazła osobę, która ją zrozumie? Czy przetrwa ten trudny okres w szkole? Skąd Aloy ma taki respekt wśród wszystkich?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top