156
Ty: Jestem najbardziej odpowiedzialnym członkiem tej grupy.
Avengers: Wczoraj podpaliłaś łazienkę.
Ty: Był w niej pająk.
Loki: *stoi w kącie i próbuje ukryć śmiech, wie że ja /twoje imię/ zauważy to zginie marnie*
~~~~~~~~~~
Eh... niech wam będzie ten drugi rozdział dzisiaj~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top