1

karmelek: Wrócę dzisiaj później. Obiad masz w lodówce. ٩(๑❛ᴗ❛๑)۶

icecreamforever: Srly, ale ja już zjadłem. ( ˘ ³˘)♥

karmelek: Co? (๑•́ ₃ •̀๑)

icecreamforever: Jak to co? (・へ・)

icecreamforever: Lody karmelowe! ✿

karmelek: Drogi, Marcelu. ( 'ิิ∇´ิ)

karmelek: Co ja mówiłem na temat Twojego odżywiania się? (ง •̀_•́)ง

icecreamforever: Że jest odpowiednie. ╰(*´︶'*)╯♡

karmelek: Jest NIEODPOWIEDNIE. ( • ̀ω•́  )✧

karmelek: Zjadasz słowa. (╥﹏╥)

karmelek: Tak, jak wszystko... (づ ̄ ³ ̄)づ

icecreamforever: Czy Ty sugerujesz, że jestem gruby? (ó﹏ò。)

karmelek: Nie! Skąd ten pomysł? ┐(´д`)┌

icecreamforever: Bo zostawiłeś mi same chwasty w lodówce! ԅ(¯﹃¯ԅ)

karmelek: To sałatka! Zdrowa sałatka! Pełna witamin.   
        ∧∞∧
 (・ω・〃)
 ⊂(  ⊃
  ○ーJ...

 ∧∞∧≡=-
(-ω-〃)-=-
 ⊂、⊂ヽ≡=-
 ○ー、_)≡=-

∧_∧_∧
(*・ω・)ω<*)
/⌒ づ⊂⌒ヽ♡

icecreamforever: Już nic nie odkupi Twoich grzechów! (( ー̀ ֊ ー́ )ニヤ

Jutro rozdział opisowy.  ❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top