Epilog 3/3
Wszystko co dobre musi zaznać kiedyś swojego końca, nie prawdaż?
Tak oto, przychodzę do was ostatnimi newsami, które wydarzyły się w ciągu czterech lat.
Alison z Ashtonem, Susan z Henrym, ja z Calum, lecz co z najlepszą parą tej całej opowieści? Luke'em i Michaelem. Osobami których poznanie doprowadziło nas dotąd gdzie aktualnie jesteśmy. Gdyby ta dwójka nie stanęła na swojej drodze, być może w Calumie nie odezwała by się gejowska strona, bo nie miałby kogo obserwować przez ten cały czas.
Po zakończeniu naszej przerwy świątecznej, chłopcy ponownie się rozstali.
LECZ SPOKOJNIE, rozstali się w sensie, że do swoich domów, na jakiś czas aż nie wymyślą czegoś aby być blisko siebie.
Niestety z początku bywało to bardzo trudne w wyniku czego Michael widywał się z Luke'em raz na miesiąc, jednak postanowili tym razem nie odpuszczać i regularnie utrzymywać ze sobą kontakt przez internet czy telefon.
Po połowie roku, Luke znalazł dobrze opłacalną pracę, dzięki czemu wynajął dla ich dwójki niewielkie mieszkanie.
Michael po skończeniu szkoły wpadł na idealną dla niego pracę. Wykonuje grawery, to jak takie tatuażyki, tylko nie musi "krzywdzić" ludzi, co sprawiał mu wielki problem, aby owym tatuażystą zostać, o czym zawsze marzył.
Po paru latach, Luke oświadczył się Michaelowi, co rozważał od momentu, kiedy tylko wspomniała o tym Susan Jones. Oczywiście była policjantka nie mogła zostać pominięta na liście gości, a tort jakże inaczej, był z kremem dyniowym.
Kwiecista Susan przybyła wraz z Henrym i... No dobra, tylko Henrym. Nie wyobrażajcie sobie ze Jones założyła rodzinę. To szalona babka, a dzieciarnia na razie nie siedzi jej w głowie, choć cyferki przy nazwie "wiek" są coraz większe.
W listopadzie, kiedy miejsce to, ochłonęło odrobinę po corocznym festiwalu który ma miejsce w czerwcu MICHAEL I LUKE POBRALI SIĘ NA COACHELLI. Czyli tam gdzie pierwszy raz się spotkali. Choć ich pierwsze spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych przez zniszczoną koszulkę i zmarnowane lody, już wtedy coś pragnęło ich złączyć, a los podrzucił im Susan z kajdankami.
A propos kajdanek. Na ślubnej ceremonii to właśnie je założyli, zamiast obrączek.
Nie okłamujmy się, ich związek nie należał do normalniejszych, więc dlaczego ich ślub miałby właśnie taki być?
Obrączki oczywiście także mieli, które założyli w późniejszym czasie, jednak ja w tamtej chwili też chciałem być skuty kajdankami, jednak nie z barierką łóżka, co co chwilę fundował mi niewyżyty Hoodzik...
Podsumowując, cały pierwszy rok, kiedy pojechaliśmy na Coachellę i święta, zmienił życie, każdego z nas. Otworzył nam drzwi na przeżycie kolejnych niesamowitych lat, które będziemy wspominać do końca życia.
Co prawda w pierwszej części byłem pijanym i naćpanym kolesiem, a teraz odgrywam ważną rolę... NIE WĄTPCIE W SWOJE MARZENIA!
KONIEC
-----
Oficjalnie ciekną mi łzy ;----;
Nie wierzę że to koniec i to taki oficjalny, bez kolejnych części.
Fajnie mi się pisało coś luźniejszego i śmieszkowego, na pewno nigdy nie zapomnę o tym fanfiku, po mimo swojego niskiego poziomu będzie dla mnie ważny :v
Dziękowałam już ostatnio, lecz zrobię to jeszcze raz.
Dziękuję za każdy wasz wkład, komentarz, gwiazkę, cokolwiek. Na prawdę bardzo wam dziękuję.
Mażę aby pewnego dnia mieć okazję pojechać na ten cholerny koncert sosów który marzy mi się od tylu lat, napisać w notce pod jakimś rozdziałem że będę tam i chcę się z wami spotkać. Po prostu, poznać osoby które marnują swoje życie na moje dziwaczne książki
MI SIĘ TO W GŁOWIE NIE MIEŚCI!
W końcu... Nie wątpmy w swoje marzenia jak to Marcus ładnie powiedział! :')
Na koniec zaproszę was na nowe ff z którego jestem dumna i no... fajnie by było jakbyście zajrzeli :v
Temat jest trochę poważniejszy, ale mam nadzieję że was to nie zniechęci. Do tego rozdziały będą pojawiać się dość szybko, ponieważ mam dużo rozdziałów już napisanych i niewiele zostało mi do końca :)
(Nie patrzcie na tytuł, wattpad jeszcze nie zaktualizował zmian;-;)
Także, dziękuję i nie usuwajcie Locked z biblioteki, ponieważ możliwe że jeszcze coś się tu kiedyś pojawi :D
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top