posłowie

Kiedyś nie umiałam pływać. Dopóki ojciec nie wrzucił mnie do wody i musiałam się nauczyć, żeby nie utonąć. Choć pewnie by mnie uratował. Wtedy jednak nie zdawałam sobie z tego sprawy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto wyciągnie nas z otchłani.
Wydaje mi się jednak, że lepiej polegać na samym sobie. Tak jest prościej. Ale czy bezpieczniej?

Proszę Was o to, aby nie pozostać ślepym. Aby prosić o pomoc. Aby wierzyć w siebie i nie wmawiać sobie, że jest się słabym. Wiem, że to trudne.

Nie doprowadźcie do momentu, gdzie już nic Was nie uratuje. Bezpieczniej jest nauczyć się pływać.

_________________________________________

_________________________________________

Wasza na zawsze
x

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top