Rozdział 2

Morganowie próbowali się skontaktować ze swoją młodszą siostrą. Nie wiedzieli jak, ponieważ nie mieli żadnego adresu jej zamieszkania, ani jej numeru telefonu. Nagle Josha olśniło

-Stary ona może mieszkać w naszym rodzinnym mieście! Tylko jaki to mógł być adres?

-Hmm, zastanówmy się. O ile ona mieszka w Londynie, to jak mielibyśmy się z nią skontaktować skoro jesteśmy w Polsce!? Nie pomyślałeś? Pocztą na pewno nie, bo zanim by list dotarł do Londynu to jakiś tydzień to zajmie nawet nie lepiej!- Luke nie wytrzymał i krzykną-Może ma jakieś social media? I może tak ją znajdziemy? Dawaj mi laptopa!- Josh podał bratu szybko laptopa tak jak prosił, wpisali dane ich młodszej siostry Andy. Na pierwszej stronie wyskoczył instagram dziewczyny. Bracia postanowili utworzyć konto na tym portalu i do niej napisać. Luke i Josh napisali do Andy z wytworzonego konta i czekali aż odpisze, po chwili zastanowienia Luke mówi

-Może ona śpi? Bo w sumie tam jest godzina do przodu. A jest grubo po północy.

-Masz rację Luke, poczekajmy do rano do póki nie odpisze, ale jak na razie to choć spać, późno jest. A jutro musimy się przenosić bo policja może nas znaleźć.- odpowiedział Josh

-Dobra, chodźmy.

Bracia poszli spać, czekali na wiadomość od swojej młodszej siostry. Z ciekawością i z zniecierpliwieniem obaj usnęli na kanapie. Następnego dnia musieli się wynieść z domku, którego wynajęli, ponieważ policja zaczęła węszyć w okolicy.

Gdy chłopcy wstali od razu wyszli z domku i odjechali, policja była w pobliżu, bali się, że ich złapią. Przejechali przez granicę Niemiec żeby móc swobodnie wylecieć do Anglii, do swojej siostry.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top