26♥

SindyHaotori ~ jako Jimin

Ja *-* ~ jako Jungkook 


Pov. Jungkook

Obudziłem się zalany potem z głośnym krzykiem, który obudził Kyungsoo. Zacząłem przepraszać za obudzenie go, lecz on się tym nie przejął. Chciał tylko, żebym opowiedział co mi się śniło. Zrobiłem to.. i zacząłem płakać. Naprawdę nie wiedziałem dlaczego śniło mi się coś takiego.

- S-soo?- szepnąłem cicho, tuląc Hyung'a.

- Tak?- odparł, głaszcząc mnie po plecach, w celu uspokojenia mnie.

- Kto to Jongin?

- Ohh..- uśmiechnął się lekko.- To mój przyjaciel, ale spokojnie! On taki nie jest i.. nie wiem dlaczego śniło ci się coś takiego, skoro nawet go nie znacz, a jakbyś go poznał, stwierdziłbyś, że jest naprawdę bardzo miły. Może to dobry pomysł? 

- Huh? Co?

- Poznanie go.. O i wiem! Chciałeś wyjechać, więc może.. rano pojedziemy po twoje rzeczy, później do Kai'a, to znaczy Jongin'a! I.. zadzwonimy do Minseok'a. Co powiedz na tydzień nad morzem?- uśmiechnął się szeroko.

-T-to.. chyba dobry pomysł..- uśmiechnąłem się lekko.

- Oczywiście, że dobry! A nawet świetny! To teraz śpij.. i spróbuj myśleć o czymś przyjemnym.

- Dziękuję Hyung..- dałem mu lekkie buzi w policzek.

- Nie ma za co Jungkookie~ A teraz śpij.- przytulił mnie. Umm.. o czym przyjemnym mogę myśleć?

O tym, że wszystko jest już dobrze..



Rano tak jak było w planie, wsiedliśmy do auta Do i pojechaliśmy do domu Jimin'a po moje rzeczy. Wcześniej jeszcze Hyung umówił się z tym Jongin'em, który również z nami pojedzie do Minseok'a.. Może być ciekawie..

Do drzwi podszedłem z Kyungsoo. Tak wyszło, że zapomniałem kluczy, więc zapukałem i grzecznie czekałem, aż mi otworzy.

Mam nadzieję, że nie zrobił nic głupiego w nocy..


Pov. Jimin

Wpółprzytomny leżałem na rozłożonej kanapie. Obok mnie Hoseok i wtulony Nam Joon. Wczoraj ostro przesadziliśmy i poszło kilka butelek z zapasu mojego alkoholu. Na głowie miałem zimny okład, gdyż w nocy prawdopodobnie uderzyłem się głową o lampę. Następnym razem Jung tańczy na stole... Ból w czaszce pulsował niemiłosiernie. Jedynie Seok Jin był na nogach szykując dla nas kawy i śniadanie. Zdążył również posprzątać ten bajzer. Ktoś nagle zaczął dobijać się do drzwi. Zacząłem masować skronie, przekręcając się w bok.

- Jin słońce weź coś zrób - jęknął młodszy Kim. Słyszałem tylko jak najstarszy szura swoimi kapciami, przez co skrzywiłem się lekko. Wyjrzałem tylko przez oparcie, ale znów upadłem czując ból.

- Boże Jin daj mi jakieś lekiiii! - jednak zamiast Seoka ujrzałem Jungkooka. Nawet nie zamieniliśmy słowa, bo od razu przeszedł obok. Pewnie do sypialni. Zacisnąłem zęby, przekręcając się w stronę tych debili. Hobi od razu mnie przytulił.

- Hej, nie martw się... Jimin nooo - szepnął - Nie bądź pipa, zostanę z tobą dziś. Mamy i tak projekt do zrobienia, a przydałaby mi się twoja pomoc.

- No dobrze... - przytaknąłem widząc jak Jeon trzyma torbę i stoi w korytarzu. Odwrócił się w moją stronę dosłownie na chwilę.

- Jimin.. J-ja..- zaczął płakać- Przepraszam.. za wszytko i..- nic więcej nie powiedział, tylko wybiegł.

Szybko wyciągnąłem telefon i wystukałem wiadomość.


Do: LittleBunny

Króliczku nie płacz. Słońce proszę nie płacz... Nie przepraszaj mnie...

Nie płacz błagam

Od: LittleBunny

Jiminnie będę cię przepraszać.. Prawdopodobnie robię teraz najgłupszą rzecz w swoim życiu..

Do: LittleBunny

Dlaczego?

Od: LittleBunny

Bo wyjeżdżam bez ciebie, daleko

Do: LittleBunny

Baw się dobrze słonko, przecież... Nie jesteś moją własnością. Chcesz...

Chcesz się bawić, wyżyć... Um... Kompletnie nie wiem co odpisać

Od: LittleBunny

Sam nie wiem dlaczego tak jadę, ale.. Kyungsoo powiedział, że w każdym związku przyda się przerwa...

Do: LittleBunny

Skoro chcesz, to jedź

Bylebyś się dobrze bawił

Od: LittleBunny

Właśnie nie wiem czy będę się dobrze bawił..

Do: LittleBunny

To po co jedziesz?

Od: LittleBunny

Umm.. nie wiem.. myślałem, że spędzę miło czas ze swoim Hyung'iem, a na razie nie mogę nawet dojść..

Do słowa!

Yaaa źle się czuję

Do: LittleBunny

Ugh... Nie wiem już... Jak ci się nie podoba to mu powiedz?

Od: LittleBunny

Nie, ale serio

Niedobrze mi..

A oni mają mnie gdzieś i nie słuchają ;-;

Do: LittleBunny

To wróć, albo im przerwij czy coś

Od: LittleBunny

Nic nie działa ;-;

Siedząc w aucie, prawie na miejscu dużo nie zrobię -_-

Do: LittleBunny

Nie mam pojęcia co robić ugh

Od: LittleBunny

Muszę wytrzymać.. Za to pewnie Minseokkie będzie chciał ze mną porozmawiać 

Do: LittleBunny

To nie przeszkadzam, bawcie się dobrze

Od: LittleBunny

Yhm.. pa Jiminnie Hyung..

Do: LittleBunny

Kocham Cię słonko




~~~

Dajcie miłości pls

[Ps: Zapraszam do Unnie  i do mnie na nasze inne opowiadania, bo to nie jest jedyneXD]

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top