Czwarty List# 7
Drogi Zapomniany,
Wiesz, wszyscy mi mówią, że mam o tobie zapomnieć. Czemu więc wciąż cię pamiętam?
Dzisiaj mi się śniłeś. Uśmiechałeś się do mnie jak dawniej. Potem objąłeś mnie mocno i powiedziałeś, że zawsze będziesz przy mnie. Czułam twój ciepły oddech na policzkach. Byłam znów szczęśliwa. Obudziłam się czując na ustach twoje pocałunki. Naprawdę chciałam, by ten sen był prawdą. Jednak prawda jest okrutna, a ,, nas" od miesiąca już nie ma. Wiesz ile to jest miesiąc. Mamy wrzesień, więc jest to trzydzieści dni.
Każdy dzień to dwadzieścia cztery godziny, czyli w miesiącu tym przecierpiałam właśnie siedemset dwadzieścia takich. Nawet nie wymienię ile to minut, a ile sekund. Po prostu cierpię przez ciebie nieustannie.
Mama mówi mi wciąż, żebym wreszcie wzięła się w garść, nie wiem czy jeszcze potrafię, ale spróbuję. Ty mnie zostawiłeś, więc teraz ja ciebie zostawiam na wysypisku wspólnych wspomnień.
Sara
# Od Autorki
Kolejny list. Akurat z tego jestem zadowolona. Jest w nim wszystko co chciałam, by było.
Jak wam się podoba?
Myślę, że zakończenie które planuje napewno was zaskoczy. Ale ciiii... Do zakończenia jeszcze daleko.
Dawajcie gwiazdki i komentujcie.
Pozdrawiam
Roxi
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top