Do Domino...

Hej,
Nawet nie wiesz jak za Tobą tęsknię.
Pamiętam nasze czasy podwórkowe.
Które już nie wrócą.
Ale nie cierpię z tego powodu.
Wręcz przeciwnie.
Jestem szczęśliwa, że miałam takie dzieciństwo. Na podwórku. Z chłopakami i piłką nożną, szukaniem kości dinozaurów...
Teraz są inne czasy.
Dzieciaki nie zaznają tego, czego my.
A szkoda.
Ciekawa jestem czy mnie pamiętasz.
Czy pamiętasz o swojej przyjaciółce Wiki.
Czy też uśmiechasz się kiedy myślisz o naszym podwórku.
Szkoda, że nie mamy ze sobą kontaktu.
Mam nadzieję, że żyjesz dobrze.
A ja o Tobie nie zapominam.
Siedzisz we mnie...
Jaki dobry przyjaciel, którego czasem mi brakuje...
Ty masz swoje życie. Jesteś dorosły. Ja jeszcze nie heh
Ale i tak wierzę, że gdzieś tam kiedyś się spotkamy i będziemy wspominać wszystko, co razem zrobiliśmy.
A  zrobiliśmy piękne chwile...
Kocham Cię przyjacielu...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top