65. ♥

Drogi Yoongi,

możesz spać spokojnie ( o ile to w ogóle Cię obchodziło, meh, to tylko moje oceny ), dostałem piątkę, więc chyba nie poszło mi najgorzej. Najwidoczniej żarty z fikcyjnego świata sprawiły, że więcej pamiętałem z tego "dzieła".

Naprawdę, czemu każą nam czytać coś takiego, ta historia nawet nie była wciągająca.

Dlaczego nie zmienią nam programu i nie wiem, może zaczniemy przerabiać komiksy? Albo mangę?

Dobra, to brzmi absurdalnie, nie odzywam się już.

Właściwie, to piszę, żeby zapytać czy wszystko w porządku, bo ostatnio wydajesz mi się znowu tracić blask. Wiem, że nie lubisz, kiedy to piszę, ale ja... kurczę, nie umiem powstrzymać się przed patrzeniem na Ciebie i zastanawianiem się, czy aby wszystko jest tak, jak być powinno.

Zamartwiam się, taki jestem, kiedy mi na czymś zależy.

Zależy mi na Tobie, nawet nie umiem opisać, jak bardzo.

I wiesz, chyba powinienem przestać się bać. Jeżeli zniesie to kartka, to będę tu wylewał wszystko to, co nie przejdzie mi przez usta, ponieważ to chyba jeszcze nie ten etap. Uznajmy więc, że to myśl na dziś.

Jestem tak bardzo w Tobie zatopiony, że większość moich myśli to Ty. Reszta to oddychanie, jedzenie, spanie i nauka.

Chociaż samo patrzenie na Ciebie czyni mnie praktycznie gotowym do życia.

Zamieniam się w beznadziejnego romantyka.

Wybacz.

Twój Hoseok

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top