Nigdy nie umieliście,
zrozumieć skrzywdzonych,

Niszczyliście mnie od środka,
Uderzając w wszystko co mnie przerastało,
Proszę macie okazję,

Nie widzieliście w tym błędu,
Jakbym zniknęła śmialibyście się z mojej
głupoty,

To takie do was podobne,
a ja byłam tylko zagubioną dziewczynką,
a wy tymi,którymi nie potrafili się z tym pogodzić,

Czy to nasze pokrewieństwo jest potwierdzone?
Niby tak,ale ja nigdy nie zamierzam być taka sama,

Byłam waszą dziewczynką na posyłki,aby zakryć
wcześniejsze pomyłki,

Miałam milczeć,na każdym kroku,
Zamknąć buzię na kluczyk,

Nauczyliście mnie kłamać,
Stałam się w tym lepsza niż wy,
Nie rozpoznawaliście kiedy mówię prawdę,a kiedy kłamie,

Teraz ja byłam królem tej gry,a wy podwładnymi,
Grałam,jak chciałam,a wy byliście bezradni.