Drugie Bicie Serca
Tytuł: Drugie bicie serca
Autor: Tamsyn Murray
Gatunek literacki: literatura młodzieżowa
Opis:
Jonny nie jest zwykłym nastolatkiem.Każdego dnia budzi się w szpitalu, podtrzymywany przy życiu przez aparaturę.Każdego dnia zastanawia się, czy dziś uda się znaleźć dawcę serca.Każdego dnia zastanawia się, czy dziś umrze.Każdego dnia Niamh kłóci się ze swoim „idealnym" bratem Leo.Każdego dnia Leo wygrywa.Każdego dnia Niamh marzy o życiu bez Leo.To wszystko zmieni się po wypadku: w dniu, kiedy zawali się cały świat.„Drugie bicie serca" to opowieść o stawieniu czoła przyszłości, choćby najbardziej przerażającej. To opowieść o uzdrowieniu serca, bez względu na to, jak boli.„Jak najwcześniej powinniśmy uwrażliwiać szczególnie młodych ludzi na problematykę transplantologii. To trudny temat, ale niezwykle potrzebny, zwłaszcza w Polsce. I taka jest rola tej książki, która w przystępnej formie powieści o nastolatkach pozwala oswoić to zagadnienie. Ważna i poruszająca historia. Polecam".
To co napisane jest kursywą, to fragmenty, które dodatkowo były z tyłu na okładce. Wiem, że nie są opisem, ale chciałam je wrzucić.
Czas czytania: dwa dni
Ilość stron: 336
Ocena: 7/10
Ulubiony bohater: Helen i Em
Znienawidzony bohater: nie miałam takiego
Cytat:
"Niekiedy ludziom pomaga poczucie, że mogą coś zmienić, nawet jeżeli zmiana jest nieznaczna."
"-To na pewno całkowicie bezpieczne. Inaczej nikt by na to nie pozwolił. I zbiorą mnóstwo pieniędzy, ludzie uwielbiają takie rzeczy.
-Dzięki. Opłacimy w ten sposób jej pogrzeb."
Recenzja:Książka polecona przez Szczerze, to dopiero gdy wzięłam się za czytanie to poznałam opis, wcześniej kompletnie nie zwracałam na niego uwagi. I choć on nie powala, to można go odebrać jako taką...przynętę. Tak właściwie, to niemal niczego nam nie mówi, a na świecie jest chyba więcej osób ciekawskich (takich jak ja), więc ciężko byłoby zostawić go obojętnie. W sumie nawet nie próbujcie robić czegoś takiego - powinniście przeczytać tę książkę.
Jonny to nastolatek, który prawie całe życie spędził w szpitalu. Każdego dnia zastanawia się, czy dzisiejszy dzień to ten, w którym umrze, czy otrzyma serce. Leo jest tym bardziej znanym bliźniakiem - to on zdobywa wszystkie laury, półki uginają się od jego pucharów. Całkowicie przyćmiewa swoją siostrę, mało kto zdaje sobie w ogóle sprawę z tego, że są rodzeństwem. Jednak chłopak niespodziewanie umiera, a Niamh nagle jest w "świetle reflektorów". I choć zawsze marzyła o tym, by to i ją ktoś w końcu zauważył - teraz jest to jej przekleństwo.
Wydaje mi się, że mało jest książek, które poruszają motyw transplantacji. Tak naprawdę to jest chyba pierwsza którą przeczytałam... Nie, stop. Było jeszcze "Moje serce należy do ciebie", ale o ile dobrze pamiętam to i tak było to potraktowane po macoszemu, choć historia była piękna. Taka taktyka to błąd. Ludzie nie zdają sobie całkowicie sprawy z tego jak ważną rolę odgrywa możliwość przeszczepu organu. Tysiące ludzi dzięki tak trudnej decyzji odzyskali szansę na długie życie.
"Drugie bicie serca" to opowieść, którą powinien przeczytać każdy człowiek szanujący siebie i drugiego człowieka człowiek. Powinien ją przeczytać ten, kto zdaje sobie sprawę z tego jak kruche jest życie, ale i w szczególności ten, co czuje się jak młody, wszechmogący bóg. Książka pomoże dostrzec ogromną wagę organów. Pokaże czytelnikowi, że ludzkich narządów nie da się wyprodukować, a medyczne urządzenia tak naprawdę nie są w stanie ich zastąpić.
A czy Wy oddalibyście swoje narządy po śmierci? Ja zdecydowanie tak. Jak tylko będę mieć 18 lat to podpiszę konieczne dokumenty a także zgłoszę się do oddawania krwi. Nie potrzebujemy przecież takiej ilości tego 'płynu', a komuś naprawdę się przyda.
Trzeba tylko pozbyć się przerażenia na widok igieł.
30/2020 #Gabi
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top