Cudowny Chłopak

Tytuł: Cudowny ChłopakAutor: R.J. PalacioGatunek: literatura piękna

Liczba stron: 412, ale jest naprawdę duży druk i szybko się czyta. Często też jest zostawiony duży kawałek strony, bo jest kolejny rozdział czy zmiana perpektywy
Opis

August jest 10-letnim chłopcem, jednak od urodzenia zmaga się z deformacją twarzy, która skutecznie utrudnia jego relacje z rówieśnikami. Pomimo 27 przebytych operacji jego wygląd nadal znacznie różni się od pozostałych chłopców w jego wieku. To niełatwe, kiedy każdego dnia na ulicy trzeba zmierzyć się z ciekawskim i przenikającym wzrokiem przechodniów. Chłopiec starał się prowadzić normalne życie, ale do tej pory uczył się w domu. Nadszedł jednak w końcu czas, aby po raz pierwszy udać się do szkoły i stawić czoła chorobie.

August trafia do 5 klasy i od samego początku wzbudza niechlubne zainteresowanie wśród reszty uczniów, którzy widzą w nim jedynie dziwaka, który nie pasuje do reszty grupy. Bohater doświadcza licznych przykrości i upokorzenia, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że choroba jest przyczyną nienawiści skierowanej w jego stronę. Chłopiec ma świadomość tego, że wygląd zewnętrzny nie powinien definiować człowieka, jego rodzina od samego początku próbowała budować w nim poczucie własnej wartości. August wie, że tak naprawdę w życiu liczy się nasze wnętrze, niełatwo jednak wytrwać w swojej wierze, kiedy zewsząd otacza nas niechęć i wrogość. Na szczęście chłopiec na swojej drodze spotyka również ludzi, którzy okażą wobec niego wiele zrozumienia i serdeczności, a także udowodnią, że każdy z nas jest wyjątkowy na swój własny i niepowtarzalny sposób.

Ocena: 9/10Czas czytania: jeden dzieńUlubiona Postać: w sumie nie mam takiej wybranej, wiele osób było spokoZnienawidzona Postać: też nie mamCzy jest film? TAK, aczkolwiek strasznie wkurzał mnie dubbing. Te głosy były okropne, polecam oglądać z napisami czy cuśCytat:"-Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat."

Recenzja:

Ktoś mi kiedyś polecił tę książkę, będąc z niej bardzo zadowolony. Czytałam ją, znając już tę historię z filmu. Jeśli miałabym wybrać, które z nich było lepsze wskazałabym na książkę. Nie mówię, że film był słaby, bo nie był. Pamiętam, że film kilkakrotnie wycisnął ze mnie łezkę, a w przypadku książki stało się to tylko podczas śmierci pieska. Umie ktoś z Was nie płakać przy śmierci zwierzaka? Chętnie bym przyjęła jakąś poradę lub dwie. :)

Każdy z Was wie o czym to jest? Książka opowiada historię chłopca, który urodził się z zdeformowaną twarzą. Rodzicom udaje się go przekonać do tego, żeby poszedł do szkoły, więc idzie do piątej klasy. No i ogólnie to są losy jego, jego siostry, rodziny i części przyjaciół. Jeżeli macie wybuchowe charaktery, to polecam czytając pić meliskę. Choć ja do hmm... wybuchowych nie należę (Krystian, wiem że to czytasz, milcz proszę XD) , wielokrotnie miałam ochotę w coś uderzyć. Tym razem, czytając zastanawiałam się dlaczego ludzie mają opory z zaakceptowaniem kogoś, kto wygląda trochę inaczej? Nieraz osoby na wózku są traktowane jak trędowate, a niewidomym nikt nie pomoże przejść przez pasy, jakby mieli sami przez to stracić wzrok.Dlaczego jeżeli ktoś wygląda inaczej, ma np. jakąś deformację twarzy, zawsze znajdzie się banda idiotów która będzie tej osobie o tym przypominać. Tak jak w przypadku Auggi'ego - po co wysyłać mu liściki o tym że szpetnie wygląda? On przecież wie jak wygląda jego twarz, a takiego typu wiadomości w niczym mu nie pomogą, a mogą sprawić, że będzie mu przykro. Więc po co?

Polecam tę książkę tym, którzy dopiero chcą zacząć przygodę z czytaniem. Choć ma ponad 400 stron, nie przytłacza objętością. Rozdziały mają często ze dwie kartki i niejednokrotnie kończyły się w połowie strony, więc nie dziwcie się, że tak szybko mi to poszło.

Tak jak mówiłam (albo i nie mówiłam?) opowieść była piękna i naprawdę polecam ją do przeczytania. Warto poznać losy tego małego, niezwykle dzielnego i odważnego chłopca. Myślę, że mogła by nauczyć ludzi empatii, co rzadko jest spotykane w obecnych czasach. 

6/2020

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top