Ruda przemierzała korytarze, wspinała się na góry, przepływała morza, żeby tylko dostać się do Groty Nestle

Dla smerfów - powtarzała sobie, kiedy zgubiła się w kanionie

Dla ciastek z podłogi - powtarzała sobie, kiedy jej łódka rozbiła się o ląd bo grała w starszą wersję majnkrafta

Dla Berbi - powtarzała sobie, kiedy ujrzała wejście do Groty Nestle

- zadbany odbyt lol

I tam był taki wir który wyglądał groźnie i szeptał imię Rudej

- to ja

Brawo, moja droga wi-fi

Ruda rozejrzała się ale zobaczyła tylko ściany zadbanego odbytu

Smerfy są już tak blisko ughhhhh

Będziemy razem

W grzybowym domku

Ty i ja

- typie nwm czy wiesz ale ten wir zaczyna pożerać odbyt

co

- no

Wir który okazał się potężną sraką przez korone pochłaniał całą grotę nestle i ruda uciekała w niezidentyfikowanym kierunku ale jest tylko jeden kierunek więc le kierunek bo chodzi o ten konkretny kc francuski usiądź mi na mordzie

No i ogólnie sraka chyba pochłonęła Michasia a wraz z nim jego marzenia o grzybowym domku

Ale to tylko chyba

Ruda niczym indjana dżons uciekła przed sraką z groty i spostrzegła że jest na grzybowym biomie

Tak naprawdę każdy żyje w mojej symulacji

- ale ja nie chce

Wyjebane w co ty chcesz babo

- nie baw się w polske

Kocham prezydenta dude i morawieckiego

- kurwa kolejny #getsomehelp #cringe

Nagle czerwona grzybowa krowa porywa Rudą przez co traci ona kontakt z Michasiem

- ale mi przykro lol

Cdn może kiedyś xx

Jshzhspzkmzkxlksmsmxlxkssxkxoslskdm

Ten rozdział nie ma sensu ale to dlatego że zaczęłam go pisać dawno temu sama nie wiem jak dawno i teraz kontynuowałam i idk co chciałam pisać więc macie to uwu