Grošuk na bułeszke, czyli zagrożone smerfy
Dziewczynki wyszły se na kawke plotkując i chichocząc zalotnie
Józefina kusiła wszystkich swoją piękną suknią balową, Berbi wspominała stare czasy kiedy miała być palona i Elcie (ciekawe co u niej), a Ruda biegała czując się jak ptak szybując i szybując z rękoma rozpostartymi na wiatr i włosy wolne od gumek i wolność płynąca żyłami oh jakie to piękne było czuć życie po dniach spędzonych w ściekach oh jak piękne jest życie ale jeszcze lepsze są rzycie a szczególnie rzyć jej gurl, koniec
A Sæjmona wybierała perukę w sklepie obok
- Dzeun Dobri - podeszła do nich skrzywiona babunia wystawiając rękę - čzi mogie pråusiç o grošuka na bułeszke?
Berbi już zaczęła wyciągać grošuka kiedy Ruda ją zatrzymała
- wait, mon chéri, i think she chce coś nam tell #? - Ruda schyliła się do babuni której twarz dziwnie się przekrzywiała
Nagle babunia wyprostowała się, a jej oczy zmieniły kolor na jakąś srakę
Józefina wystawiła swą różdżkę a babunia uśmiechnęła się kpiąco
- Czraj mi bicz - wyzwała ją na pojedynek babunia ale jakimś takim innym głosem - ty - wskazała na Rudą
- ale że ja?
- ty
- ale że ja ja
- ale ty mn wkurwiasz......... . . . .. . .
OSTANIEGO DNIA PEŁNI W GROCIE NESTLE NADEJDZIE ZAMIEĆ LECZ SMERFY ZOSTANĄ W NIEJ ZAMKNIĘTE
- jeju ja kocham smerfy #love xoxo <3 - przejęła się Ruda
JEŚLI DOPUŚCISZ DO TEGO BY JAKIŚ SMERF ZGINĄŁ NIE ZALICZYSZ PRÓBY PIERWSZEJ A TO OZNACZA ŻE CIASTKA Z PODŁOGI BĘDĄ TYLKO DLA VIP
- no kurwa chyba nie
Nagle babunia znów się skrzywiła, coś jej strzeliło, a oczy już nie wyglądały jak ostra biegunka
- tœ mogie tėgu grošuka?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top