Gzyms
To ja
Cieszę się, że tu jesteś :)
tam ta dam
Firewolf_Jess ~autorka dzieła
i jak państwu podoba się nowa okładka?
Góra Sprawiedliwości 22 Czerwca 8:05
Wakacje były coraz bliżej. Właściwie w większości szkół już od tygodnia odpuszczono z lekcjami. Podobnie było u młodszego zespołu, już dawno nie musieli przejmować się niezapowiedzianych kartkówek przez Atoma. Najgorsze było to, że dostanie jedynki nie wiązało się tyko z przymusem poprawy, ale też dodatkowymi ćwiczeniami na treningu. Na szczęście podczas wakacji jakiekolwiek lekcje ograniczają się do jednej tygodniowo. A plan na treningi ma uledz lekkiej zmianie bo na początku Lipca Black Cannary wyjeżdża gdzieś na wakacje. Po Lidze krążą plotki, że we wszytko zamieszany jest Oliver Queen.
Młodszy skład siedział w centrum Góry czekając na Dicka. Nightwing miał przydzielić misje na dzień dzisiejszy.
-Dzień dobry - przywiał się ze wszystkimi wchodząc - jesteśmy już w komplecie? - spytał omiatając wzrokiem grupę.
-Jaime poprawia historię bo miał zagrożenie - odpowiedział Bart siedzący po turecku na podłodze. Miał n sobie szarą koszulkę z logiem Star Labs i krótkie spodenki.
-Dzisiaj?! - zdenerwował się Dick - Dobra, pojadę po niego i spotkamy się na miejscu. Tym czasem brzdące... Wasz skład zajmie się zatrzymaniem i przewodu nowej broni Lexa Luthora która...
-Ja się na to piszę! - Virgil podskoczył i wystrzelił rękę w górę - przeszedłem wszystkie misje w GTA 5!
Nightwing uciszył go wzrokiem.
-Broń jest oparta na technologii Mr. Freeze'a więc Bart i Wally odpadają - mówił dalej - Plan jest taki, Jaime będzie obserwował trasę ciężarówki z góry. Budynek Lexcorp jest bardzo strzeżony więc grupa Beta zajmie się odwróceniem uwagi policji i strażników.
-Nie jesteśmy w końcu Ligą Sprawiedliwych? Dlaczego mamy ukrywać to co robimy przed glinami? -spytał Garfield.
-Bo Luthor ma swoje wtyki w służbach miejskich i od razu zorientowałby się, że coś planujemy. W tym czasie grupa Alfa przejmie ładunek.
Nightwing wyświetlił hologram miasta. Budynek oznaczony Lexcorp był najwyższy w całej okolicy, obok niego był jeszcze jeden niższy o jakieś dziesięć pięter.
-Ten budynek obok to Hotel, jeden z najlepszych w Gotham. Beta odwróci uwagę Policji kierując ją właśnie tu - wszedł palcem w hologramowy wieżowiec.
-Jak to zrobimy? - spytał Tim.
-To już wasza sprawa - zaśmiał się Dick - trochę samodzielności.
El Passo 8:10 22 Czerwca 2017
-No dobra Reyes dwója...
-TAK JEST! DZIĘKUJĘ PANI! HA HA! - Jaime podskoczył i wykonał obrót w okół własnej osi.
Nauczycielka zaśmiała się.
-Na przyszły rok nie zapuszczaj się tak i może popracuj nad nieobecnościami. Widzimy się jutro na zakończeniu roku, miłych wakacji.
-TAK! Dobrze, dziękuję jeszcze raz!
Wyszedł z sali historycznej na korytarz. Dzisiaj nie ma lekcji, ponieważ szkoła zorganizowała maraton filmowy, Jaime uznał, że przynajmniej dzisiaj będzie obecny w szkole.
Nagle usłyszał za sobą głos. Podskoczył gwałtownie a Skarab odruchowo wycelował we wroga działko przeciwpancerne.
-Spokojnie Skarab to tylko Dick - Jaime schował broń - co ty... znaczy, co tu robisz?
-Masz misje, przyszedłem cię zgarnąć - powiedział zakładając ręce na piersi.
-No, ale jestem niepełnoletni? Obcy mężczyzna może tak po prostu zabrać sobie dzieciaka ze szkoły?
Nightwing zaśmiał się głośno.
-Może ja nie mogę, ale Liga na pewno usprawiedliwi ci tą nieobecność.
-"Droga Pani Westberry, proszę zwolnić Jaimego z zajęć. Podpisano BATMAN"- pomyślał - niech będzie
Gotham City 11:00 22 Czerwca 2017
Hotel
-Nie wierzę! To jest dyskryminacja na tle rasowym! Czemu nigdy nie mogę być w Alfie?! - narzekał Virgil.
-Ty się przynajmniej ciesz, że w ogóle jesteś na misji - w radiu słychać było głos Barta który obserwował przebieg misji na hologramie w centrum Góry - masz nadludzką prędkość i już wykluczają cię z akcji
-Hermano, Nightwingowi chodziło o to, że lód może być dla ciebie zabójczy - powiedział Jaime lecąc nad ulicą w bezpiecznej odległości od ciężarówki - Alfa słyszycie mnie? Obiekt wjeżdża na parking podziemny!
Gotham City 11:02 22 Czerwca 2017
Lexcorp
Robin i Wonder Girl czekali na odpowiednią okazję do przejęcia ładunku. Chłopak podniósł do ust malutkie radio do łączności z resztą grupy.
-Potwierdzam przybycie celu. Beta wasza kolej!
Gotham City 11:02 22 Czerwca 2017
Hotel
Zadanie Statica i Beast Boya było proste, zwrócić na siebie wszelką uwagę. Kiedy jest się zielonym słoniem w centrum miasta na pewno to poskutkuje. Bestia szedł środkiem ulicy, lada chwila miał zmienić się w jakieś wielkie zwierzę aby zrobić zamieszanie, jednak nie wszytko poszło po jego myśli.
Static grał na telefonie w jednym z najlepszych apartamentów w Hotelu. Żaden z pracowników nie wiedział o całej akcji, więc chłopak aż podskoczył gdy jedna ze sprzątaczek zaczaiła się na niego od tyłu i chwyciła mocno za ramię.
-A co ty tutaj robisz!?
-Potwierdzam przybycie celu. Beta wasza kolej! - Robin wybrał odpowiedni moment na wydarcie się przez radio.
Virgil delikatnie wypchnął radyjko na gzyms za oknem. Sprzątaczka była nadzwyczaj silna jak na kobietę która całe życie szura mopem. Może to dobrze działa na bicepsy? Jadnak zanim Virgil opracował nową formę treningu ona zaczęła jeszcze mocniej zaciskać rękę na jego ramieniu.
Chłopak zorientował się co jest grane, dopiero wtedy gdy jej twarz zaczęła się rozpływać i przybrała formę okrągłej masy z przerażającymi oczami i mordą wykrzywioną w nienaturalnym uśmiechu.
Virgil nie zastanawiając się długo wyrwał ramię z rak oprawcy i wskoczył na gzyms budynku. Zakręciło mu się w głowie gdy zobaczył na jak dużej wysokości się znajduje. Szybko pochwycił radio i przywarł plecami do ściany budynku.
-Ludzie... mamy problem. Jak się nazywa ta pokraczna klejąca masa?
-Co? - spytał ktoś w radiu.
-Clayface cie dorwie chłopczyku! - wydarł się i spróbował chwycić Virgila na co on cofnął się jeszcze dalej od okna. Stał teraz na wysokości około dwudziestu pięter przylegając plecami do ściany i wpatrując się w odległość jaka została mu do chodnika.
-Clayface, Robin! - wydarł się do radia - zróbcie coś bo zaraz ostanie ze mnie czarna plama! - krzyknął łapiąc jedną ręką czapkę aby nie spadła od mocniejszego podmuchu wiatru.
Virgil jeszcze raz spojrzał w dół a potem na okno w których stał Clayface. Przynajmniej jemu nieśpieszny się wychodzić na ten walony gzyms
-Przerąbane - mruknął
Góra Sprawiedliwości 11:30 22 Czerwca 2017
Bart widząc niekorzystny rozwój sytuacji szybko wbiegł do salonu w którym siedział Dick z resztą drużyny. Złapał mężczyznę za rękę zwracając na siebie jego uwagę.
-Dicki, jest taki mały, tyciuśki problem.
-Szwagier, widziałeś już ten mecz -poskarżyła się Artemis do Roya - daj na coś innego!
Roy od niechcenia przerzucił na kanał dalej.
-Tutaj Cat Grant prosto z serca Gotham. Jesteśmy właśnie świadkami próby samobójczej tego młodego afroamerykańskiego chłopca. Jak na razie młodzieniec stoi na gzymsie na wysokości dwudziestego piętra, ale psycholodzy mówią, że to tylko kwestia czasu gdy...
-To nie jest przypadkiem Hawkins? - spytał Roy pochylając się w stronę plazmy - ten to wie jak zwrócić do siebie uwagę!
Dick oparł tylko łokcie na kolanach i schował twarz w dłoniach.
Gotham City 11:42 22 Czerwca 2017
Hotel
-Robin! Jeżeli zaraz stąd nie zejdę zwymiotuję prosto na tych ludzi!
-Nie wiedziałem, że masz lęk wysokości
-JA TEŻ NIE! Boże... mam nadzieję, że moja matka nie ogląda wiadomości - mruknął zasłaniając twarz od helikoptera telewizji. Maszyna wywoływała taki podmuch wiatru, że Virgil musiał chwycić się rękami niemalże gładkiej powierzchni budynku.
-Brawo Beta! Róbcie to dalej! Jesteśmy już prawie przy wyjściu - tym razem w radiu odezwała się Wonder Girl
-Stary wytrzymaj jeszcze dziesięć minut! - powiedział Niebieski Żuk , Virgil dostrzegł go lecącego dalej.
Dziesięć minut.
Niedługo.
Niestety po czterech Clayface'owi znudziło się czekanie na swoją ofiarę. Przybrał formę policjanta i powoli zaczął przesuwać się w stronę chłopaka z wyciągniętym przed siebie pistoletem. Static wolał nie sprawdzać na własnej skórze czy broń jest prawdziwa.
-No... teraz to mam większy problem - powiedział w stronę radia.
Gotham City 11:45 22 Czerwca 2017
Lexcopr, parking
-No... teraz to mam większy problem - w radiu słuchać było głos Virgila
-Mówisz - spytał Tim wpatrując się w siedem brygad antyterrorystycznych i kilkadziesiąt luf broni wycelowanych w niego i jego dziewczynę - zajmie to nam trochę więcej niż dziesięć minut.
Gotham City 11:47 22 Czerwca 2017
Hotel
Virgil dotarł na sam koniec gzymsu a policjant był coraz bliżej. Powoli podniósł do ust radio.
-Jakieś wprawcie?
-SKACZ! - usłyszał w urządzeni głos Jaime.
-CO?
-No skacz!
-Posrało cie!?
-Trochę, dawaj złapię cię!
Clayface wyciągnął w stronę Virgila łapsko. Static nie miał innego wyboru. Odepchnął się od gzymsu i z wrzaskiem poleciał w dół przy akompaniamencie krzyku tłumu-"och". Czuł jak wietrzności podchodzą mu w stronę gardła.
-Mam cię! - Jaime złapał go jakieś siedem metrów nad przejściem dla pieszych i uniósł wyżej.
Virgil wzniósł tryumfalny okrzyk radości i wyrzucił w górę pięści.
-Przydałoby się wsparcie - z radia dochodziły odgłosy strzelaniny, ryk lwa i głos Robina
-Lecimy - odpowiedział Jaime
I jak?
Rozdział nie sprawdzony, mam nadzieję, że nie ma dużo błędów.
Niedawno nadrobiłam zaległości i obejrzałam Młodych Tytanów i zdradziecki pakt. Całkiem fajnie, Jaime nareszcie odrosły włosy, ale nadal nie wygląda powalająco
+te jego rozmowy ze skarabeuszem "jak mam ci wyjaśnić co to jest pociąg seksualny"
https://youtu.be/HT6xBxZL-CU
Pisałam już wcześniej o tym, ale gdzie indziej
Jeżeli jesteś fanem DC Comics wpisz w opisie swojego profilu
#JestemzaDC
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top