ŁOSIE

WOS

Najpierw przedstawię wam naszego profesora.

STRASZNY I SIĘ GO BOJĘ

Ale no ok

Zawsze musi lecieć blues, jazz albo stary rock czy co kolwiek to jest

Bo teraz nie ma dobrej muzyki

Są zapalone kadzidełka albo świeczki

Na ścianie półki pełne aniołków, które są od uczniów z tego co wiem

A i wiszą jego portreciki

Teraz już możemy przejść do tego jak mieliśmy się dowiedzieć jakie ocenki dostaliśmy z kartkóweczki:

Stanął sobie na środku klasy, a w obydwu rękach miał nasze kartkówki

Stanął i stoi

I stoi

I STOIII

I się na nas patrzy

Wstają Ola i jeszcze jedna dziewczyna ale już nie pamiętam która

Dziewczyny przed nim stają, a on się na nie patrzy

Ola: Mamy to rozdać?

Pan: A od czego macie tych łosi?

I pokazuje na chłopaków z pierwszej ławki

Ola: Żeby rozdali kartkówki?

Pan: OOOO cenię inteligencję u kobiet.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top