Dziękuje za nominację : Amatorka_pisarka :*

Pytania:

1. Ile masz lat?

21. <stara jestem, co?> xd

2. Od kiedy słuchasz kpopu?

Jakoś od 2-3 lat.

3.Od jakiego zespołu zaczęłaś?

Przypadkowo znalazłam piosenkę 4minute whats your name, ale szybko o nich zapomniałam, a potem było już pewne Shinee z piosenką lucifer. Ale to BTS pierwsze skradło moje serduszko c: skomplikowane, wiem.

4. Co Ci się nie podoba w k-popie?

Najbardziej to chyba wytwórni, które wymagają więcej niż mogą im dać idole dla nich pracujący. (myślę tu o SM)

5. Jakie jest Twoje hobby?

Może nie jest to do końca tylko hobby, ale też moja praca. Lubię robić makijaże c: bądź charakteryzacje :3

6. Jesteś otaku?

Zdecydowanie tak c: od ponad 15 lat siedzę w tym, więc już chyba nie da się nic zrobić. Nawet teraz oglądam anime xD 

7.Jakiego zespołu nie lubisz w k-popie? Co Ci się w nim nie podoba?

Jakoś zbytnio nie przepadam za SNSD. Zbytnio niczym nie podbiły mojego serca, żadna ich piosenka nie przypadła mi do gustu i większość z tych dziewczyn wydaje mi się naprawdę nie na miejscu. (to moja opinia) jest wiele zespołów, których nie uznaje. ale mniejsza już w to. :)

8.Czy wam lub komuś z waszego otoczenia przydarzyła się jakaś paranormalna historia? Jaka?

Haah xd jako, że jestem osobą, która wierzy w duchy to moja chora psychika robi mi różne rzeczy. Ale przydarzyło mi się coś czego nie umiałam logicznie wyjaśnić...
Z reguły kładę się naprawdę bardzo późno, więc było gdzieś koło 3-4 w nocy. Moja współlokatorka smacznie sobie spała na łóżku pod oknem (ja mam łóżko pod ścianą). Wyłączyłam wtedy wszystko i obróciłam się tyłem do okna. Nie mogłam usnąć, bo miałam dziwne wrażenie, że ktoś stoi zaraz za mną. Byłam sparaliżowana strachem! Bałam się odwrócić, miałam nadzieję, że zaraz ta chora wyobraźnia mi minie. Chwilę było spokoju, założyłam słuchawki na uszy, puściłam na całą pizdę muzykę...i nagle czuję jak łóżko ugina się pod czyimś ciężarem! Do tego czułam czyiś oddech na karku! Myślałam, że to moja współlokatorka, ale kiedy tylko się obróciłam to ona leżała na swoim łóżku i nie zmieniła pozycji od kiedy tylko się położyłam. (poza tym nie zdążyła by wrócić do łóżka w ułamku sekundy). Do tej pory nie umiem tego wyjaśnić. Ale to nie pierwsza taka przygoda na stancji w której mieszkam. Wcześniej były przypadki, że nagle woda zaczęła sama lecieć itp. Dobra mniej więcej objaśniłam to co się wydarzyło xD 

Dziękuję jeszcze raz za nominację :)

Nie nominuję nikogo :3