YOU.
- Przebyliśmy długą drogę, aby spróbować i znaleźć więcej - Mówiąc to włożył mi w dłoń mały przedmiot. Był to klucz. Ten sam klucz, który utraciłam w tak samolubny sposób.
- Ty?! - On za Tobą tak tęsknie czekał.
- Jest im ciężko, ale odnaleźli szczęście i ja w to wierzę. Musisz uwierzyć i Ty.
- Ale On czekał na Ciebie rozumiesz. Ta pustka...
- Tak. Pustka pożera nasze serca. Ale to pozorne uczycie. Nie możesz mu się dać.
Wiatr zebrał na sile tłumiąc częściowo jego spokojny i ciepły głos.
- Ty ! Cała nadzieja leży w Tobie. Masz jeszcze szansę. Czas jeszcze nie dobiegł końca...
Zniknął w tłumie, a wokół rozbrzmiała ta sama melodia Levanter. Stęskniłam się za tobą. Wiesz?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top