Przebyliśmy długą drogę, aby spróbować i znaleźć więcej.

Wiatr się wznosi.

Teraz (wreszcie) opuściliśmy desperacką pułapkę.

Rzeczy, które powstawały na każdym kroku naszej drogi, to przeciwności, a nie rozpacz.

Przebyliśmy długą drogę, aby  spróbować i znaleźć więcej.

Ale błąkaliśmy się, ponieważ nie mogliśmy zapomnieć o jednej rzeczy.

Podnieśliśmy głowy i spojrzeliśmy na to, kim teraz jesteśmy.

Puste pragnienie.

Niespokojne westchnienie.

Były rzeczy, o których myśleliśmy, że moglibyśmy zapomnieć, gdy będziemy mieli to w rękach.

Pustka pożera nasze serca.

Kiedy dotarliśmy do drzwi, pomyślałem o kluczu w mojej dłoni.

Ślepota, trucizna, rzeczy, które dla nas były niczym innym jak desperacką pułapką.

Spotkaliśmy się wreszcie u celu. Wszyscy razem. 

Przebyliśmy naprawdę długą drogę.

Wszyscy wspólnie, w dobrych i złych chwilach.

Rozbrzmiało Levanter. Najukochańsza melodio moja.

Była to nasza wspólna Piosenka Zwycięstwa.