Epilog
Rozejrzałam się po mieszkaniu, które wynajmowałam razem z Calumem. Właśnie skończyliśmy się rozpakowywać i w końcu wszystko znów miało swoje miejsce. Usłyszałam kroki i zaraz poczułam jak Calum obejmuje mnie ramieniem wokół brzucha i opiera brodę o moją głowę.
- No o ósmej. Tak, pewnie. Przekaż dalej – chyba się rozłączył.
- Co o ósmej? – zapytałam.
- Domówka skarbie – poczułam pocałunek na głowie.
- Calum...
- Co?
- Dopiero co skończyliśmy sprzątać, a w sumie to ja, bo tobie się nie chciało i jedyne co zrobiłeś to schowałeś ubrania w szafie – odsunęłam się od niego i odwróciłam w jego stronę zadzierając brodę do góry, aby móc spojrzeć mu prosto w oczy. Spojrzał na mnie niczym szczeniak, a ja tylko westchnęłam. – Ty po tym sprzątasz.
- Oczywiście – wyszczerzył się. Ta, już to widzę.
- Zadzwonię do Jamiego i Oscara.
- Już wiedzą – jego dłonie znalazły się na moich biodrach. – Mike i Luke zajmą się alkoholem i żarciem, więc do ósmej mamy sporo czasu.
- Prawie cztery godziny – przygryzłam dolną wargę.
- Kuchnia czy prysznic?
- Prysznic – odpowiedziałam, obejmując dłońmi jego szyję.
- Dobry wybór – złączył nasze usta w pocałunku i uniósł mnie, a ja objęłam go nogami w pasie. Skierował kroki w odpowiednim kierunku i zaraz przekroczyliśmy próg łazienki. Postawił mnie i odwrócił plecami do siebie.
- Calum?
- Cii, miałem ci to dać wcześniej. Skleroza i te sprawy – zachichotałam.
- Co takiego?
- Zaraz się dowiesz – zauważyłam jego dłonie po bokach mojej głowy i zaraz poczułam coś chłodnego na szyi. Dotknęłam tego miejsca czując łańcuszek i zaraz palcami odnalazłam przywieszkę. Spojrzałam na nią dostrzegając literkę C. Odwróciłam się w jego stronę nie mogąc powstrzymać uśmiechu. – Kocham cię, Leila.
- To bardzo romantyczne Cal, tak w łazience – zaśmiałam się.
- Wiesz, że takie bzdety nie są moją mocną stronę.
- Wybór miejsca też nie, ale przynajmniej uroczo ci wychodzą.
- Cieszę się, że mogłem cię poznać, Lei. Dzięki tobie odzyskałem wiarę w miłość.
- Ja ciebie też kocham, Calum, ale cii... o miłości porozmawiamy później – stanęłam na palcach by złączyć nasze usta w pocałunku, który od razu oddał.
***
Koniec!😣😤😢
Dziękuję wam wszystkim za dotrzymanie mi towarzystwa przy serii #LTASff i za to, że dotrwaliście do końca nawet jeśli pod koniec rozdziały pojawiały się dość rzadko😙😘😚
Dzięki tej części zyskałam żonę i dwie córki!!!😲🙆❤
Kocham was wszystkich i dziękuję za każdą gwiazdkę i komentarz, jesteście moimi cudownymi oczkowymi diabełkami!👿❤
Mam nadzieję zobaczyć was przy Choices i Nothing like you & me !❤❤
#LTASff❤
Lov U~ Oczy👿❤❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top