Gwiazdka Durina

Wszystko dzieje się kiedy Lena ma 5 lat , Kili 8 a Fili 14

Śnieg padał , mały przymrozek , choinka sięgała do sufitu . Lena przewróciła się na bok i spojrzała w okno , wyskoczyła z łóżka i pobiegła do pokoju Kiliego
-Ki wśtawaj!!!święta!!-krzyczała budząc Kiliego , chłopiec wyskoczył z nią z łóżka żeby obudzić Filiego ale nie było go w pokoju
-gdzie on jest?-zapytał Kili a siostra wzruszyła ramionami .

Dis siedziała przy stole , na widok Thorina się uśmiechnęła
-jest i nasz Mikołaj-powiedziała próbując powstrzymać śmiech
-nie ma mowy nie przebiore się w tym roku-oznajmił niszcząc entuzjazm siostry
-cooo nie rób tego dzieciom-odpowiedziała zawiedziona
-nie
-braciszku...prosze-zrobiła maślane oczka
-nie ma mowy...ostatni raz jak się przebrałem to Fili mnie zdemaskował-zakończył monolog a Dis zmrużyła oczy
-Dwalin sie przebierze-odpowiedziała z zachwytem odbiegając od stołu w poszukiwaniach przyjaciela
-cieść wujku-powiedziała radośnie Lena podskakując do krzesła , uśmiechnął się do siostrzenicy

Dis poprawiała strój Mikołaja na Dwalinie a Thorin płakał ze śmiechu
-nie no Dis to bez sensu!przecież się zorientują-krzyknął ściągając czapke , przewróciła oczami i podeszła do niego klepiąc go po ramieniu
-prosze-zamrugała oczkami-odwdzięcze ci sie-szepnęła mu do ucha

Zapukał do drzwi, które otworzył Fili
-wujku naprawde myślisz że mnie nabierzesz-powiedział Fili , widząc Thorina przy stole zbladł . Lena na widok Mikołaja schowała się pod stół a Kili za mame . Thorin prawie wybuchł
śmiechem z reakcji dzieci , usiadl1na krzesełku i spojrzał na dzieci
-to kto jest najstarszy?
-ujek tolin-odpowiedziała Lena z pod stołu
-ja-odpowiedział dumnie Fili, Dwalin wziął go na kolano i dał mu prezent , Kili mniej chętnie zrobił jak brat , Lena wyszła i kurczowo trzymając się ręki mamy usiadła mu na kolanie
-a Ty ślicznotko jak masz na imię-zapytał
-dawaj plezient-odpowiedziała wywołując tym śmiech u wszystkich
-musze wiedzieć dla kogo-odparł roześmiany
-Lena-odpowiedziała wciąż trzymając mamy rękę, sięgnął do wora udając że szuka prezentu
-o prosze-powiedział dając jej prezent , dziewczynka spojrzała na niego-czy masz jakieś jeszcze do mnie pytanie?-zapytał widząc jej minke
-ci tatuś jest w niebie?-zapytała
-jest-odpowiedział po dłuższej chwili namysłu

Dzieci spały w salonie pod choinką, patrzyła na nie z miłością
-no to co dostane w zamian za to przedstawienie?-zapytał przybliżając się do niej
-ciasteczka-odpowiedziała wychodząc z salonu , złapał ją za rękę przed jej pokojem i przybił do drzwi-puść mnie-odepchnęła go wściekła, pocałował ją a ona go odepchnęła i spoliczkowała , trzasnęła drzwiami, oparł się o nie i spojrzał w bok
-Fili nie śpisz?-zapytał widząc chłopca w przejściu , chłopiec odwrócił się bez słowa i położył przy swoim rodzeństwie
-nie pozwole was skrzywdzić-szepnął patrząc na swoje rodzeństwo

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top