Zimno

Luna: Zimno mi...
Rox: Masz moją kurtkę, kochanie *zdejmuje kurtkę i daje ją Lunie*
Ishyx: Kari, zimno mi...
Dealer: Sorki, przecież nie umiem stworzyć ognia, by cię ogrzać.
Ishyx: ...
Hunter: Mi też trochę zimno, ale...
Mardey: COOOO?! *zdejmuje kurtkę i zakłada ją Hunterowi (co z tego że Hujter ma dwa metry, a Mardey to przy nim kurdupel :v) MÓWIŁEM CI, BYŚ SIĘ CIEPŁO UBRAŁ! ZARAZ PO POWROCIE MASZ WZIĄĆ GORĄCĄ KĄPIEL I WYPIĆ CIEPŁĄ HERBATĘ! A CO, JEŻELI ZŁAPAŁEŚ JAKIEGOŚ WIRUSA? CZEMU NIE WZIĄŁEŚ SWOJEGO PŁASZCZA, PRZECIEŻ OSTATNIO CI GO WYPRAŁEM!
Hunter: ...
Hunter: Powiedziałem trochę...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top