Jak grać - support
jeśli grasz na support, zdajesz sobie sprawę, że jest to zdecydowanie najtrudniejsza i najbardziej wymagająca linia. Musisz leczyć, stać z tyłu i się opierdalać, a nie każdy to potrafi. W tej części poradnika rozjaśnię ci nieco, jak to zrobić. Nieco, bo suppem nie możesz się stać, suppem musisz się urodzić.
Pierwsza sprawa to wybór postaci. Normalne supporty są przereklamowane. Soraka? nie znam gościuwy. Tahm Kench? jakiś lamus.
Rekomenduję wam grę PRAWDZIWYMI supportami. Ale czym charakteryzuje się prawdziwy support? Tym, czym prawdziwy gracz Lola.
Jest M Ę S K I.
Tak. Prawdziwy support musi być również prawdziwym mężczyzną. Dlatego panienki niech zmienią linię, a panowie odłożą te swoje Lux i inne gówna. Bo to, czego potrzebujemy, to siła. Twarda, męska ręka, która poprowadzi nas na szczyt.
Więc jakiego bohatera (postać jest w rodzaju żeńskim, a tego staramy się uniknąć) wybrać? Cóż, dla konserwatystów, czyli pół-mężczyzn proponuję Brauma bądź Rakana. Ale dla prawdziwych przedstawicieli wspaniałej płci stworzone zostały takie supporty jak Talon, Zed, czy oczywiście Pantheon i Jarvan IV. Jeśli jednak jesteś odważną kobietą, która nie boi się tej NIESAMOWICIE WYMAGAJĄCEJ linii, proponuję ci królową supportów, Dianę.
W takim razie masz już postać, ale co z nią zrobić?
Punkt pierwszy: build. Początkowy item jest bardzo ważny, bo przecież chodzi tu o to skąd będziesz kurwa brał golda. Na Zeda i Talona zwykle jest to doran's blade, na pantha i Jarvana to huj ich tam wie, pewnie shield a na diane doran's ring.
Pkt drugi: wardy. Często mawia się, że support to ma wardować. Tylko tutaj warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy od wardów dostaniesz dmg? no chyba kurwa nie. Wniosek jest prosty: nie używaj ich. A na pinki to w ogóle nie ma co golda marnować.
Pkt trzeci: faza liniowa. Ktoś kiedyś powiedział, że suprot to ma się z dala trzymać od fragów i farmy. A ja pytam, dlaczego. Co, niby itemy na adc takie drogie, ale czy on widział wasze? Przecież Zed kupuje podobne. Tak więc farmcie się spokojnie, kille też są wasze! A jak adc będzie was wyzywał to nie wiem, powiedzcie mu, że jebiecie mu matkę, powinno zadziałać.
Pkt. czwarty: carry. Dotarłeś już zapewne do fazy, gdy cała drużyna mówi ci, że jesteś jebanym idiotą i gdy masz 0/10. Spokojnie, boxbox (małą, bo tak nim gardzę, lamus) też miał, a potem zrobił pentę. Nadeszła twoja kolej, na bank się nie wyjebiesz!
Pkt. piąty: a więc się wyjebałeś. Przeanalizuj czemu. Może to dlatego, że wszedłeś 1v5? Nie. Może bo nie miałeś itemów? nie.
To twoja drużyna. Co odpierdala twój jungler? czemu nie było ganka? czemu nie ma wardów na smoku? czemu adc nie ma dmg?
To wszystko są powody.
Wniosek: jebać junglę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top