Wróg

Siedzę sam pośrodku niczego
Widzę coś zabójczego
Jednak się nie obawiam
Policzek już nadstawiam
Do mnie podeszło
Gardło zagryzło
Niestety wyszedłem cało
Zostało jednak wbite szkło
Leżę się wykrwawiając
Oby krew moja mogła zamarznąć
Nawet jak dla mnie jest tu zimno
Nie próbowałem uciekać daremno
Morze krwi mnie oblega
Do mych ubrań przylega
"Skrócę twe cierpienia"
TO położyło kres mego hołubienia
Zanikałem
I znikałem
Nikt nie zobaczył różnicy żadnej
I nie zobaczył mojej twarzy marudnej

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top