Myślę, że najgorsze, co może pojawić się w karierze artysty to zastój. Często jest on spowodowany brakiem pomysłów, kiepskim nastrojem lub zmęczeniem.

Jednak skoro udało ci się trafić do tego rozdziału, znaczy to, że wcale nie chcesz się poddawać. Więc zaczynajmy.

1. Nie szukaj wymówek, by odpuścić. Pamiętaj, że pisanie powinno być systematyczne. Im dłuższa od niego przerwa, tym bardziej nam się nie chce. Ustal sobie godzinę, o której zabierzesz się za pisanie. Gdy usiądziesz i okaże się, że nie jesteś w stanie nic napisać, dopiero wtedy odpuść i poczekaj do następnego dnia.

2. Sport. Ruch. Ćwiczenia. Tak, wiem jak absurdalnie to teraz brzmi. Zapewne nasuwa ci się teraz pytanie... Po co pisarzowi wysiłek fizyczny? Cóż, mam nadzieję, że uda mi się ciebie zaskoczyć.
Podczas ruchu, nasz organizm wytwarza hormony szczęścia, odpowiadające za dobre samopoczucie - tzw endorfiny. Pomogą ci one w twojej twórczości i zwiększą one motywację do pisania.

3. Zrób coś dla siebie. Pozwól sobie na całkowity relaks, redukcję stresu i wyłączenie myśli. Stwórz domowe spa, weź kąpiel, zjedz garść owoców, czy skuś się na tabliczkę czekolady.

4. Stwórz czyste miejsce pracy. Z doświadczenia wiem, jak bardzo bałagan może dekoncentrować i utrudniać pisanie. Czysta przestrzeń pozwala uspokoić myśli i skupić się na tym, co istotne. Jeśli utkniesz między swoimi śmieciami, ciągle będzie wisiał nad tobą obowiązek, by je sprzątnąć.

5. Stwórz soundtrack do swojej historii. Wierz mi lub nie, ale muzyka jest w stanie wydobyć z człowieka to, co w nim najpiękniejsze. Jeśli uda ci się zebrać kilka kawałków, które w pewien sposób opisują twoją opowieść, śmiało możesz potem do nich sięgnąć w potrzebie uzyskania motywacji. 

6. Wybierz się na spacer. Jeśli pogoda na zewnątrz daje ci szansę, wykorzystaj ją. Dotlenienie mózgu dobrze wpłynie na jakość twojej pracy. Dodatkowo możesz dać mu małą, kreatywną rozgrzewkę. Obserwuj swoje otoczenie, opisuj je w głowie i interpretuj. Wkrótce inspiracja i wena powinna zapukać do twoich drzwi.

7. Wyłącz internet/odłóż telefon. Zważywszy na to, jakie czasy nastały, telefony są dosłownie przyklejone do naszych rąk. Możemy robić na nich wszystko, poczynając od przeglądania internetu, a kończąc na czytaniu elektronicznych książek. Niestety, jak się okazuje, w procesie pisania książki, niezwykle przydatną rzeczą jest umiejętność odłożenia telefonu na bok. Dlaczego? Jest on pożeraczem czasu i rozprasza bardziej, niż dźwięk palety uderzającej w podłogę. 

8. Naucz się czegoś nowego. Kiedy uda ci się nauczyć nowych sposobów pisania, czy na przykład kolejnych środków stylistycznych, zapewne bardzo szybko twój mózg zechce przelać to na papier.

Opcjonalnie

9. Zbierz fakty, które urozmaicą twoją opowieść. Pisanie pozwala nam na rozwijanie wyobraźni, ale w wielu przypadkach nasze wymyślone światy bardzo różnią się od realiów. Czasem ten zabieg jest celowy, na przykład w momencie, gdy piszesz o robotach, które chcą opanować świat. Jednak w popularnym ostatnio, gangsterskim motywie, znajdziemy wiele niedociągnięć. Jak się okazuje, nawet bardzo znana książka pod tytułem "Ojciec chrzestny" autorstwa Mario Puzo została wyśmiana przez prawdziwych członków mafii. 

A ty masz jakieś sposoby na pozyskanie weny? Co motywuje cię do pisania? 

Daj znać, może zainspirujesz i innych.