Minęły dobre kilka miesięcy, w tym czasie udało mi się wyleczyć z depresji. Z czego jestem bardzo dumny.

Wróciłem do domu.

W kolejnym roku szkolnym będę znów zapisany do bierzmowania bo ci będą za nie długo mieli, no i też w kolejnym roku szkolnym będę się uczył stacjonarnie.

Gdy też wróciłem do domu, zobaczyłem jaki mój Koral jest już duży.

Tak szybko minęło.

Natomiast gdy w końcu przyszedłem do pokoju a kot ze mną westchnąłem.

Chwyciłem za telefon, którego dawno nie  używałem.

Na początku zacząłem przeglądać messenger'a przy okazji odpisując niektórym ludziom. Między innymi Mikołajowi.

Później wszedłem na Instagrama. Pomimo tego że między innymi tam jestem zalogowany nadal na konto z czasów gdy byłem youtuberem nie mogłem się tak o wylogować, usunąć.

To mój kawał roboty. Na prawdę pomimo tego że nie będę tam wrzucać to będę sprawdzał od czasu do czasu co moi widzowie do mnie piszą. Może są i hejty, ale jakoś tak.

Nauczyłem się na terapii w psychiatryku między innymi jak nie przejmować się hejtem i myślę że to się teraz u mnie przyda gdy zacznę czytać wiadomości.

Gdy wszedłem na kategorie wiadomości na Instagramie było dużo wiadomości jak się okazało z treścią kiedy wracam, że tęsknią za mną.

Zmarszczyłem na to brwi. Na prawdę nie wiem co im się stało że nagle mnie nie hejtowali tylko pisali ze tęsknią za mną i kiedy w końcu wracam.

No cóż, nie mam już planów na powrót tam. Zepsuło mi to kompletnie psychikę, ale dzięki temu postanowiłem w końcu pójść do psychiatryka by do końca się wyleczyć.

Odnośnie mojej siostry to po moim powrocie nie bała się mnie, przytuliła mnie w wejściu.

Jakoś tak dziwnie mi z tym.

Na Instagramie jedynie odczytałem, trochę polubiłem wiadomości, ale nie odpisałem.

Zapewne teraz na niektórych kanałach commentary nagrywać o moim niby powrocie do YouTube.

Właśnie. Jestem ciekaw co ludzie na YouTube nagrywali na mój temat lub co się działo. Ale może zanim to, to wejdę na discorda sprawdzić serwer km.

Zrobiłem to i zobaczyłem że została zmieniona nazwa, i zamiast km 1 nowa, była km 2 nowa.

Co? Nowy sezon jest tam?

Po czytałem chwilę tam wiadomości i postanowiłem że czas na YouTube.

Trochę pooglądałem po wyszukaniu treści które mnie zaciekawiły i już po chwili to zostawiłem.

Odłożyłem telefon i Popatrzyłem na kota.

Duża klucha, ale jaka szczęśliwa duża klucha.

Uśmiechnąłem się do niego i pogłaskałem.

Tak bardzo tęskniłem za domem.

- Theo? - zapytała się mama która stała w wejściu do mojego pokoju.

- Tak?

- Masz gościa.

- Kogo?

Po chwili zobaczyłem że za mamą stoi Krystian zwany inaczej Nexe.

- O hej Krystian.

- Hej.

- To zostawiam was, idę pracować dalej.

Pokiwałem głową a Nexe usiadł powoli na moim łóżku.

- Jak się czujesz? - zapytał się chłopak.

- Świetnie, a ty?

- Dobrze.

Pokiwałem głową i przytuliłem kota.

- Wiem że dopiero Wróciłeś do domu, ale mam pytanie - powiedział znów Krystian.

- Jakie pytanie?

- Czy tak jakby masz plany na powrót na YouTube?

- Szczerze to nie. Pomimo że nie dawno sprawdziłem wiadomości na Instagramie gdzie większość pisała ze tęskni za mną czy kiedy wracam, to nie chce.

- Rozumiem. To co zrobili na twoim ostatnim streamie było straszne.

Pokiwałem głową.

Nie chciałem zbytnio o tym wspominać, było to po prostu nie potrzebne w moim życiu, pomimo tego że nawet zacząłem oglądać kanały commentary gdzie mówili o tym, to nie chciałem słyszeć od znajomych, przyjaciół czy rodziny.

- Krystian, chciałbym abyś niezbyt o tym w moim pobliżu wspominał.

- Jasne. Tak w ogóle z całą kwadratową tęskniliśmy za tobą.

Pokiwałem głową.

- Widziałem na serwerze że ogarnęliście kolejny sezon.

Krystian pokiwał głową.

No i jakoś tak gadaliśmy, około godziny siedemnastej Nexe postanowił wrócić do domu. I tak ma trochę drogi przed sobą.

Warto było walczyć o swoje zdrowie, na prawdę.

Czuję się świetnie psychicznie odkąd dowiedziałem się że wyzdrowiałem.