Rozdział 2. "Pozdrów Ją Ode Mnie"

Czas przestawić wam moją rodzinę.

Tata. Wielki Fan motoryzacji, zresztą nic dziwnego, jest tak zwanym samcem Alfa. Kocha fleksować się swoim autem którym jest to Mustang koloru żółtego. Natomiast jego drugie auto do odwożenia mojej siostry do szkoły to Audi RS6.

Ma na imię Mateusz, ma dwóch braci, jeden starszy, drugi młodszy. Jego mama rozwiodła się z jego ojcem gdy miał pięć lat. Pomimo tego z własnym tatą ma dobre relacje tak samo jak z Matką.

Ojciec wraz z Matką prowadzą własną  firmę budującą domy. Mama jako architekt, a tata jako szef. Wiadomo.

Natomiast mama to wielka fanka rysowania co spełnia robiąc projekty domów dla klientów.

Wspiera mnie bardziej od ojca, ponieważ nawet nie dawno powiedziała mi że pomimo jakiej jestem orientacji, jak wyglądam i mojej tożsamości płciowej będzie mnie tolerować, akceptować. Za to ją kocham.

Ma na imię Maja, i ma jedną starszą siostrę. Rodzice nie rozwiedli się, tylko jej mama zginęła w wypadku, gdy ta miała dwanaście lat.

Natomiast moja siostra to wielka fanka Nexe, pomimo tego w jakim wieku jest to rodzice pozwalają jej go oglądać, a przypominam że ma dwanaście lat.

Ma na imię Lily. Jest w szóstej klasie podstawówki, ja sam jestem w ósmej.

Lily ma dużo znajomych ode mnie w irl. No cóż życie.

A ja? Jestem zwykłym nastolatkiem z problemami na domowym nauczaniu do tego streamującym.

Odnośnie mojego kanału na YouTube to jestem tam dosyć popularny, ponad dwieście subskrypcji, no i nie pokazuje twarzy. Był tylko taki warunek od rodziców zanim mogłem zacząć streamować i nagrywać na YouTube.

Chyba to tyle.

Wróciłem do życia realnego gdy dostałem wiadomość na discordzie. Kto ode mnie coś chciał? Było już po północy.

Zobaczyłem że był to Mandzio.

MANDZIO
Hej, śpisz?
Jeśli nie śpisz to może w końcu dołączyłbyś na nasz serwer km?

HOMER
Hej, nie śpię
I jasne dołączę
Ogólnie to jakoś nie miałem czasu aż tak bo musiałem zrobić streama no i później poszedłem na kolacje

MANDZIO
Super!
No i nie musisz już się tłumaczyć

Uśmiechnąłem się. Dołączyłem na serwer kwadratowej i niemal po chwili dostałem powiadomienie że ktoś tutaj mnie oznaczył.

Był to znowu Mandzio, ale tym razem żebym dołączył na vc gdzie on i kilka innych osób rozmawiało.

Gdy dołączyłem przywitałem się.

- Cześć.

- W końcu Homer! - przywitał się Mandzio.

Wow, rozmawiam na vc z moim idolem.

- Ogólnie to chciałbym Ci przestawić kilka osób które jeszcze teraz nie śpią. No i może jakbyś chciał i miał siły to byśmy zagrali w jakąś gierkę w Minecraft. 

- Okej, no bym pograł chętnie, ale nie mam sił zbytnio na to by wstać z łóżka i podejść by teraz pograć.

- Okej, dobra chłopaki, czas się przestawić.

- Cześć jestem Nexe inaczej też Krystian, szmata, debil.

No i jeszcze dwóch chłopaków się przedstawiło.

- To ile masz lat? - spytał się Ewron.

- Ja? - spytałem się.

- Tak.

- Mam osiemnaście.

-Okej. Ja mam Dwadzieścia trzy - odpowiedział Ewron.

No cóż jak mówiłem ludzie uwierzą że mam niby te osiemnaście lat.

- Ha jestem od ciebie starszy! - krzyknął Nexe.

-Nie drzyj sie tak Krystian.

- Jak ci smakował Alkohol?? - spytał się tym razem blaszka.

O kurwa, przecież nigdy go nie próbowałem, śmieszne.

- Szczerze?

- Tak.

- Był ohydny.

- Dziwny z ciebie człowiek - powiedział tym razem Mandzio.

- No cóż już taki jestem. - Zaśmiałem się.

- Dobra to... Masz może jakieś rodzeństwo? - spytał się Ewron.

- Tak. Młodszą siostrę, która ciebie Nexe ogląda.

- Oo pozdrów ją ode mnie.

- Pozdrowię. Dobra musze już spadać. Dobranoc

Pożegnaliśmy się. Rozłączyłem się, podłączyłem telefon do ładowarki i poszedłem spać.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top