Pirackie życie - początek
Ayla: "Tego dnia spełniało się jej marzenie. Rejs pirackim statkiem z narzeczonym."
Undertaker: Dalej uważam, że to zły pomysł. Jesteś księżniczką. Powinnaś mieć księcia na miejscu lub z sąsiedniego królestwa, a nie pirata. " Mruknął srebrnowłosy mężczyzna"
Ayla: Tato.. Wiem, że się o mnie martwisz "dziewczyna zamykała walizkę" Przy Grellu czuję się bezpieczna i szczęśliwa. Poza tym przypominam, że to król William mnie porwał i chciał mnie zmusić siłą do ślubu. A gdy kapitan Grell i jego banda napadli na jego królestwo. Ahh gdybyś go widział z tą szpadą, gdy rozciął więzy, które mnie krępowały.
Undertaker: Wiem.. Bo później, gdy ten herszt cię odstawił do domu.. Długo płakałaś. O dziwo ten palant nie chciał zapłaty tylko ciebie.
Ayla: "uśmiechnęła się" Ponieważ się we mnie zakochał, a ja w nim.. Poza tym, obiecałeś, że zwiedzę trochę świata.
Undertaker: Tak, tak. Tylko błagam cię uważaj na siebie "odrzekł i usłyszał za sobą odchrząknięcie. Król odwrócił się, widząc pirata" Ah to ty.
Grell: Wasza Wysokość " skinął głową. Piracki kapelusz miał zdjęty" Księżniczko, jak zawsze piękne wyglądasz. Mam dla ciebie mały podarek. Naszyjnik z perłą, która wypłynęła w morza na brzeg. Chociaż w porównaniu z twą urodą, ta perlą blednie ' skłonił się księżniczce z gracją"
Ayla: " Zarumieniła się" Dziękuje
Undertaker :" wywrócił tylko oczyma" Pamiętaj piracie. Mojej księżniczce nie ma dziać się żadna krzywda
Grell: Oczywiście. Moi towarzysze są najlepsi, jeśli chodzi o pilnowanie nadobnej damy. I zdają sobie sprawę, co z nimi zrobię, gdy mej pani coś się stanie.
Undertaker: Tobie też się radzę pilnować " syknął Undertaker" Bo inaczej czeka się szubienica.
Ayla: Tato, no już. Spokojnie " podeszła do Grell i ujęła go pod ramię"
Undertaker: To z troski o ciebie. Daj znać, jak dotrzecie do pierwszego z krajów
Ayla:" Dziewczyna skinęła głową" Kocham cie tato
Undertaker: Ja ciebie też
Grell: Jest w dobrych rękach Wasza Wysokość. Do widzenia " skinął głową królowi, by po chwili wyruszyć z ukochaną do wyjścia"
CDN.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top