Ayla w Krainie Czarów cz1
Ayla: Grell, boliii... "powiedziała zbolała dziewczyna"
Grell: Serio.. zatłukę Williama.Przez to czekanie za mną w deszczu, poważnie się rozchorowałaś.
A: „Kichnęła" Przepraszam.
G: Ty nie masz za co kochanie. Bardziej to Will będzie cie przepraszał.
A: Mhm.. Spać
G: To śpij kochanie „Pocałował ją w czoło i położył jej okład"
A: „Dziewczyna zasnęła, a Grell czuwał.. I w majakach sennych coś jej się śniło. Trafiła do krainy czarów. Tylko ta kraina różniła się tym, że było bardzo cicho i ponuro"
Ronald: Kim jesteś dziewczynko?
A: A-ayla, a ty?
R: Jestem Ronald - Gąsienica., Jesteś pewna, że jesteś Aylą? Tą z przepowiedni?
A: Przepowiedni? Jakiej przepowiedni?
R: On ci opowie.. chodźmy
A: Kto taki.. ?
R: Szalony czerwony kapelusznik....
CDN.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top