Rozdział 19

Po udanej akcji i przesłuchaniu podejrzanego sprawę związaną z handlem żywym towarem i powiązane z nią akta przekazali Interpolowi. Po zakończeniu służby Oliwia i Kuba postanowili poczekać na Natalię i razem wrócić do domu.
K. I jak tam pierwszego dnia.
O.....
K. Halo ziemia do Oliwii.
O co? Przepraszam zamyśliłam się.
K. Co się dzieje skarbie.
O. Nic po prostu bardzo się bałam, że mogę was już nie zobaczyć mamy Jagody ludzi z Komendy i ciebie tato.
K. Chodź tu do mnie.
O. Kocham cię tato.
K. Ja ciebie też jak z tąd na księżyć i, jeszcze dalej.
O. Tato bo my mamy wszyscy wolne i tak pomyślałam, że może powinniśmy, zacząć.
N. Co zacząć?
O. Zacząć przygotowania do waszego ślubu oczywiście i kiedyś do chrzcin naszego przyszłego oraciszka lub siostrzyczki.
K. No powiem wam, że sami z Natalią chyba dalibyśmy radę.
O. Tato ale ja z Jagodą chcemy wam pomóc bo w końcu co 4 głowy to nie jedna.
N. Masz rację córeczko.
O to co wracamy bo pewnie Jagoda zaczyna się już denerwować.
K. To jedziemy do domu.
Następnego dnia w domu Natalii i Kuby od rana trwają przygotowania do ich ślubu.
K. Skarbie kto ogarnie dekoracje?
O. Ja mogę z dziewczynami.
N. Okej to dekoracje załatwione.
J. Ja i Oliwia możemy zaprojektować zaproszenia i je zrobić znamy się na tym.
K. Zaproszenia załatwione.
N. Resztę to my ogarniemy.
O. Co to to nie. Ja z ciocią Anetką Leną Mają i Moniką udekorujemy salę wraz z wujkami i pomożemy wam też wybrać suknię i garnitur dla was i oczywiście mama wraz z ciociami pomoże mi i Jagodzie wybrać sukienki na wasz ślub i wesele.
N. Przecież macie nie potrzebujecie nowych.
O. W sumie racja zapomniałam o nich.
K. No właśnie.
J. A macie już swoich świadków.
K. Zapomniałem o tym.
O. To widać.
N. Ej bez kłótni.
K. No dobrze kochanie.
N. Ja na moją świadkową myślałam, że Majka.
K. O super na pewno się zgodzi.
N. A ty kogo bierzesz na swojego świadka?
K. Sam nie wiem może Krystian?
N. O no proszę normalnie w szoku jestem.
K. No co? Chcę się z nim dogadać też zawodowo bo prywatnie to jest spoko.
O. Zaskoczyłeś mnie tato.
J. Mnie i mamę też.
O. Szacun dla ciebie tatko.
K. Dzięki i nie tatkuj mi tutaj.
O. No niech Ci będzie.
W tym samym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi.
K. Spodziewacie się kogoś.
J. Ja nie.
O. Ja też nie.
K. Natalia a ty?
N. Ja też nie. Dobra pójdę sprawdzić kto to?
Natalia otworzyła drzwi a za nimi Stał Krystian że swoją mamą oraz mama Natalii i Kruczkowska.
N. Hej Mamo. A co wy tutaj robocie?
MN.(mama Natalii). Część córeczko możemy wejść?
N. Jasne wchodźcie.
O. Mamo kto to!?!
O. Dzień dobry.
MN. Dzień dobry. Joanna Nowak mama Natalii.
O. Oliwia Nowak a to jest moja młodsza siostra Jagoda. Natalia to nasza mama.
Asia. O mój Boże to wy!!!!!
J. Pani iest naszą babcią?
Asia. Tak skarbie.
J. Super.
N. Zapraszam do salonu.
N. Skarbie mamy gości.
Asia. Dzień dobry Joanna Nowak mama Natalii.
K. Dzień dobry Kuba Roguz narzeczony Natalii.
Asia. Narzeczony?
K. Tak.
Kr. Część Kuba.
K. O hej Krystian.
Agata. Dzień dobry Agata Górska mama Krystiana.
K. Dzień dobry.
J. Wyjek Krycha!!!
Kr. Hej młoda.
J. Wujek zobacz ząb mi się rusza.
Kr. Super jak ci wypadnie schowaj go wieczorem pod poduszkę dla wróżki zębuszki.
J. Tak zrobię.
M. Dzień dobry wszystkim
Wszyscy dzień dobry.
M. Krystian ty i twoja mama musicie powiedzieć im co mi i innym na komendzie.
N. O co chodzi.
Kr. Natalia chodzi o to, że..... Że.
Asia. Jesteś adoptowana i Krystian to twój starszy o 2 lata brat.
N. Że co proszę!?! Nie to nie prawda.
Kr. Natalia przykro mi ale to jest prawda.
K. Kochanie spokojnie jestem z tobą.
N. Ale jak to możliwe?
AG. To Wiktor twój biologiczny ojciec. Chciał mieć 2 syna ale urodziłaś się ty i powiedział, żeby oddać cię do domu dziecka. Jak miałaś 4 miesiące to on oddał cię do domu dziecka z kąd zabrali cię Twoi rodzice. Twój ojciec dopiero po 2 miesiącach zrozumiał co zrobił i za wszelką cenę chciał cię odnaleźć, ale nie wiedział jak. Natalio on bardzo żałuję tego co ci zrobił.
N. Ja muszę to przemyśleć czy chcę go poznać.
Kr. Jasne Natalia mam nadzieję, że to nie zniszczy naszych relacji w pracy?
N. Nie wiem to dla mnie za dużo informacji jak na jeden dzień.
M. Rozumiemy cię Natalko. Jeśli chcesz mogę dać tobie i Kubie zaległy urlop na 2 tygodnie jeśli chcecie.
N. Dzięki Monika.
O. Czyli ja jutro pracuję tylko z wujkiem Krystianem.
M. Tak
O. Okej to dowidzenia i do jutra.
M&Kr. Do jutra.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #gliniarze