Znowu ty?
Dwa dni później...
Jest piątek i dzisiaj idę pierwszy raz do szkoły. Na szczęście mam na piętnastą, bo to zaoczne. Także jestem wyspana i powiedzmy gotowa na to. Gosposia przyszła niedawno wezwana przeze mnie i już działa w kuchni. Od razy lepiej się czuję jak mam służącą od wszystkiego. Teraz mogę się nieco bardziej poczuć jak w New York.
- Masz śniadanie - przyniosła mi do łóżka Alka
- Dzięki mała - odpowiedziałam i wzięłam od niej
- Nie mów tak na mnie nie lubię tego - warknęła
- Jesteś moją służącą i mogę cię nazywać jak tylko zechce krasnalu
- Mylisz się. Jeśli dalej będziesz to powtarzać to się zwolnie i nikt cię nie obsłuży księżniczko - zagroziła
- Pff nie ty to inna - wzruszyłam ramionami
- Może i tak, ale jak zobaczy jak traktujesz swoje służące to postąpi tak samo jak ja - odpowiedziała i wyszła z mojego pokoju
Nie myślałam, że ta mała będzie mi pyskować a na to sobie nie pozwolę. Nie ma pojęcia z kim zadziera i jak może się coś takiego dla niej skończyć. Muszę ją jak najszybciej utęperować i nawet wiem jak...
Zjadłam szybko po czym zaczęłam szukać informacji na temat Alicji w internecie. Na fejsie wyskoczyło mi masę dziewczyn jej imieniem. Przejrzałam parę, ale żadna nie przypomniała gosposi.
Kurde jakbym wiedziała jak ona ma na nazwisko to by było łatwiej. Muszę podstępnie się dowiedzieć. Wstałam z łóżka i poszłam do salonu akurat trafiłam na moment, w którym małej wysypało się wszystko z torebki. Podeszłam bliżej i wzrokiem szukałam jakiegoś jej dokumentu. Natchnęłam się na dowód i ujrzałam nazwisko Małecka. Uśmiechnęłam się, że tak gładko to poszło. Nie musiałam jej zadawać głupich pytać i tłumaczyć po co one.
Wróciłam do swojego pokoju i usiadłam na łóżku. Znając już jej nazwisko zaczęłam szukać kobiety w portalach społecznościowych. No i mam znalazłam na nią haka. W necie nic nie ginie tylko trzeba głębiej poszukać. Pobrałam to co trzeba i wyszłam z portalu.
-Teraz już będzie mi posłuszna - zaśmiałam się
Wyjełam ze skóry paczkę papierosów i zapalniczkę. Odłożyłam fona i poszłam nadal będąc w pidzamie na dwór zapalić. Wyciągnęłam jednego LMa i włożyłam do buzi po czym go odpaliłam. Poczułam jak dym rozchodzi się po moich płucach. Właśnie to kocham najbardziej w paleniu.
***
Weszłam do szkoły i zostawiłam moją skórę w szatni. Pierwszy mam polski , więc udałam się w poszukiwaniu sali sto pięćdziesiąt. Chodziłam po szkole patrząc gdzie są poszczególne sale i od jakich lekcji.
W końcu na drugim piętrze dostrzegłam odpowiednią klasę. Usiadłam na ławce przy schodach, ale długo nie posiedziałam, bo po chwili zadzwonił dzwonek. Eh, że też tak długo zajęło mi szukanie. Nawet nie zdążyłam porządnie usiąść a już muszę wstawać.
Po chwili pojawiła się jakaś nauczycielka i otworzyła sale. Ludzie zaczęli do niej wchodzić a ja razem z nimi. Zajęłam ostatnią ławkę pod ścianą i rozglądałam się po klasie. Nagle mój wzrok zatrzymał się na dziewczynie siedzącej przede mną była przy kości, wysokiej postury i o blond włosach.
- Nie tylko nie ona - wyszeptałam kręcąc głową
Pech chciał, że odwróciła się do tyłu.
Spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.
- Oo Jessi widzę, że będziemy w tej samej klasie - ucieszyła się Klaudia
- No kurwa niestety - przewróciłam oczami
- Siadam do ciebie
- Nie ma takiej opcji - położyłam nogi na krzesło obok mnie
- Coraz bardziej mnie pociągasz swoją niedostępnością
- Proszę się podpisać z dzisiejszą datą - przerwała nam nauczycielka
Wyjęłam długopis z torebki i się podpisałam. Babka od polaka poszła dalej z dziennikiem a ja sobie przeglądałam media społecznościowe na moim iPhone.
- Co tam patrzysz sweetie? - zapytała Klaudia
- Do not be interested - odpowiedziałam po angielsku
- Why?
- Because it's not your business
- Dziewczyny proszę przestańcie rozmawiać i skupicie się na lekcji! - wkurzyła się nauczycielka
- Okey, I'm sorry - przeprosiłam
- Jessica mamy teraz polski nie angielski - stwierdziła babka
- Bosz. Przepraszam - przewróciłam oczami
Klaudusia 👅 :
Uroczo się wkurzasz 😏 A twój angielski i ten akcent jest przesłodki😍
Ja:
Give me a break! 👿🙄
Klaususia 👅:
Oj złośnico chyba znowu trzeba cię przelecieć, żebyś była bardziej łagodna 👉👌
Ja:
Możesz se pomarzyć 😂
Klaudusia 👅:
Oo widzę, że mojej księżniczce polski wrócił. Może się skusisz na szybki numerek po lekcji? 😈😏
Już jej nie odpisałam miałam dosyć jej natarczywości. Oparłam się o ścianę i patrzyłam na resztę uczniów. Niestety nie wypatrzyłam nikogo na kim można zawiesić wzrok. Nagle poczułam czyjąś dłoń na moim udzie, która jeździła w górę i w dół od czasu do czasu muskając palcami moją kobiecość. Nabrałam ochoty na więcej, więc zamknęłam oczy i oddałam się chwili.
- Klaudia odwróć się do mnie a ty Jessica nie śpij! - krzynęła polonistka a ja otworzyłam oczy i spojrzałam na nią
- Przepraszam - powiedziała Klaudia i się odwróciła
- Mogę iść do toalety?
- Jeśli masz taką potrzebę to idź
Szybko udałam się do łazienki szkolnej i weszłam do jednej z kabin. Usiadłam na zamkniętym sedesie i głęboko westchnęłam. Poczułam, że mam mokre majtki. Cholera jasna wszystko przez tą idotke.
Wyjęłam z kieszeni telefon i weszłam w wiadomości z Alką.
Ja:
Przynieść mi szybko majtki mam okres i mi przeciekły 😑
Służąca:
Spoko przyniose ci tylko do jakiej szkoły mam iść?
Ja:
Nova na ulicy Oławskiej 4
Służąca:
Ok. Będę za dziesięć minut
Ja:
Czekam w łazience na drugim piętrze. Pospiesz się
Służąca:
Dobra
Jak dobrze, że zostawiłam małej komplet kluczy inaczej było by kiepsko teraz.
- Oooo Jessi! Gdzie jesteś? - usłyszałam Klaudie
Postanowiłam się nie odzywać może sobie pójdzie. Kurde narobiła mi wielkiej ochoty. Taka mnie naszła chcica, że zaraz nie wyrobie. Dlaczego ta laska tak na mnie działa? Przecież to był tylko jeden seks. Ah, ale bardzo bardzo przyjemny.
Drzwi od kabiny w której siedziałam ktoś otworzył.
- Tu jesteś moja uciekinierko - uśmiechnęła się Klaudia
- Spadaj - próbowałam ją spławić choć tego nie chciałam
- Co pociekło ci? Chcesz więcej? - weszła do kabiny i usiadła mi na kolanach
- Kiss me - wyszeptałam
Dziewczyna zaczęła się ze mną całować namiętnie. Po chwili rozsunęła nogami moje uda i zbliżyła się do mojej cipki. Zaczęła ruszać biodrami na boki przez co zahaczała swoją kobiecością o moją. Mimo, że miałyśmy spodnie i majtki na sobie to czułam bardzo intensywnie jej ruchy.
Jak mi było dobrze o kurwa. Dlatego oddałam się cała jej. Pozwoliłam lasce kierować ruchami i mnie pieścić. Jej usta zeszły na moją szyje przez co odruchowo odchyliłam głowę dając jej większy dostęp. Dłonie kobiety wjechały pod moją koszulkę i stanik. Całowała mnie po szyji jednocześnie masując moje piersi, a na dodatek kręciła ciałem muskając moje krocze swoim.
- Ohh taaak - wydusiłam z siebie
- Wiedziałam, że tego chcesz. Tylko ja wiem jak cię zadowolić - wyszeptała
- Ciii nie przerywaj - uciszyłam ją
Klaudia kontynuowała, a ja zaczęłam czuć coraz większe ciepło swojego ciała i mój oddech przyspieszył. Miałam wrażenie, że zaraz dojde i to w tak krótkim czasie...
- Jessica gdzie jesteś? Przyniosłam ci majtki jak prosiłaś - usłyszałam moją gosposie
- Yyy... W przed ostatniej kabinie. Rzuć mi je górą - odpowiedziałam rozproszona
- Okey!
Po chwili moje majtki wylądowały na głowie Klaudi. Na co ta się uśmiechnęła. Usłyszałyśmy jak Alicja wychodzi a ja westchnęłam wściekła. Musiała akurat w takim momencie?!
- Mmm dasz mi te zużyte?
- Zwariowałaś?! Wyrzuce je
- Będę mieć na pamiątkę tego numerku
- Fujj jesteś obleśna - zepchnęłam ją z siebie
- I tak cię podniecam - wystawiła język do mnie
- Może. A teraz wyjdz, bo chce się przebrać, a tu jest mało miejsca - wygoniłam ją
- No dobrze my darling - wyszła z kabiny i zamknęła drzwi
Przebrałam szybko bieliznę i wyszłam z wc. Wyrzuciłam zużyte majtki do kosza. Wymyłam ręce po czym przejrzałam się w lustrze. Dojrzałam na mojej szyji malinki. Eh jeszcze tego mi brakowało by mnie naznaczano.
- To co gdzie dokończymy? - zapytała przegryzając dolną wargę
- Jeśli zabierzesz nasze torebki z klasy możemy u ciebie, ale masz na to minutę
Kobieta pobiegła do sali,a ja wyszłam z łazienki. Nie chcę mi się wierzyć, że zdąży, ale cóż niech próbuję. Oparłam się o ścianę i założyłam ręce na piersi.
Po paru sekundach Klaudia pojawiła się obok mnie z szerokim uśmiechem na twarzy. Zszokowana odebrałam od niej torebkę, a ta puściła mi oczko.
Zabrałyśmy z szatni nasze kurtki, ubrałyśmy na siebie i wyszłyśmy ze szkoły. Udałyśmy się do jej domu, który okazał się być blisko.
- Zapraszam princess - powiedziała otwierając drzwi
- Thanks - weszłam do środka
Kobieta zamknęła za nami i zaraz przycisnęła mnie do ściany. Prawie każda część naszych ciał się ze sobą stykała. Usta dzieliły centymetry, a nosy już się dotykały. Zabrała moją torebkę i rzuciła ją na podłogę. Złączyła nasze usta, a następnie wzięła mnie na ręce. Owinęłam nogi wokół jej tali, a ręce zarzuciłam na ramiona Klaudii. Trzymała mnie pewnie stojąc póki co w miejscu. Całowała mnie namiętnie oraz z porządaniem co oddawałam. Moje wargi zaczęły mnie już powoli piec i traciłam oddech. Klaudia także gorzej oddychała. Przerwałyśmy na chwilę a blondynka oparła czoło o moje. Spojrzała mi w oczy, w których zapewne dojrzała kurwiki. Ogniki pragnienia, które miała również ona.
- Chodź się pieprzyć
- Nie ma sprawy piękna - uśmiechnęła się szeroko
Zabrała mnie do swojego pokoju, w którym położyła się ze mną na łóżko. Błyskawicznie zrzuciłyśmy z siebie wszelkie ubrania. Będąc już nagie dopadłyśmy do swoich ust. Dawno nie czułam takiego pociągu seksulanego jak przy niej. Moja kobiecość płonęła choć wcale jej nie dochnęła. Nagle kobieta przerwała z uśmiechem. Spojrzałam na nią pytająco na co ona jedynie rozsunęła dwa palce i wsunęła między nie język. Zrobiło mi się momentalnie gorąco, a serce przyspieszyło. Klaudia położyła się na mnie głową do mojej kobiecości i nogami przy mej twarzy. Wtedy zrozumiałam, że chce się kochać w pozycji sześćdziesiąt dziewięć. Zaczęłyśmy pieścić swoje kobiecości co wywoływało jęki. Oblizywałam jej cipke a ona moją łechtaczke zsała. Po chwili wsunęła we mnie język, a ja wydobyłam z siebie głośny krzyk rozkoszy. Mimo, że właśnie doszłam dokonałam tego samego co kobieta. Klaudia także dostała orgazu, więc obie dyszałyśmy ciężko. Koleżanka wstała ze mnie i położyła się obok. Wtuliłam się w jej ramię, a ona ucałowała moje czoło.
Oj to będzie relacja na dłuższy okres jak nic. Tak boskiego seksu nie miałam od lat.
______________________________________
Przedłużyłam bardzo i wyszedł mi jakiś erotyk 😂 Mam nadzieję, że teraz nie będziecie narzekać na brak rozpiski ich chwil.
Co myślicie o tej akcji? Czy Jessica i Klaudia będą razem a może zaledwie zamierzają się spotykać na seks? Czy Klaudia także ma jedno w głowie a może zaproponuje związek?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top