Zapraszam

Ponad siedem godzin później...
Lot minął nam całkiem dobrze. Jak zawsze przespałam parę godzin, bo jakoś usypia mnie latanie.
Właśnie zabrałyśmy nasze walizki i wyszłyśmy z lotniska. Na parkingu czekał już mój lokaj w moim Mercedesie.
- Siema Logan. Wysiadka z mojej bryki - powiedziałam podchodząc do auta
- Już się robi  - wysiadł z cabrioleta, a ja zajęłam jego miejsce
- Zwalniam cię już nie jesteś mi potrzebny. Ojciec się z tobą rozliczy
- Ale jak to Jessi? Myślałem, że jednak wyjaśnimy sobie wszystko i wrócisz do mnie
- To źle myślałeś laluś, a teraz żegnam
Odjechałam wraz z dziewczynami w stronę mojego domu. Mam nadzieję że pozbyłam się go na zawsze. Wystarczy mi Klaudia i jej zalecanie się. Ona przynajmniej jest niezła w łóżku nie to co Logan. Oby nie próbował namówi mojego ojca, żeby mnie przekonał bym zmieniła nazwę. Myślę, że tata stanie po mojej stronie i pozwoli mi samej wybierać.
- Ty z nim byłaś? Z lokajem? - odezwała się nagle Scarlett
- Nie byłam on tak uważał. Parę razy uprawialiśmy seks, a potem tego żałowałam, bo liczył na coś więcej
- Haha biedna ty
- A jebać go - wzruszyłam ramionami
- Chociaż miał dużego?
- Małego właśnie - zaśmiałam się
- To czemu z nim współżyłaś kilka razy?
- No, bo wiesz alkohol i chcica to się bierze to co jest
Kobieta przytakneła i oglądała miasto. Wszystkie trzy były zachwycone widokami New Yorku.
Podczas jazdy kilka razy złapałam Klaudie na tym, że mnie obserwuje. Było to jednocześnie wkurzające jak i śmieszne.
Stanęłam na światłach, więc postanowiłam działać. Wyjęłam swojego iPhone i zrobiłam fotę.
Po chwili kolejna fota wleciła na moje konto już nie wytrzymałam i musiałam się pochwalić.

devillady97
Hello my baby 😍🚘
#mercedes #car #white #cabriolet 

Odłożyłam fona i ruszyłam widząc zielone światło. Jeszcze kawałek i będziemy na miejscu.
Po chwili podjechałyśmy pod moją willę. Kobiety były bardzo zaskoczone jej widokiem aż wzdychały z podziwu.
- Wow normalnie zamek - skomentowała Britney
- No ujdzie - wjechałam do garażu i zaparkowałam
Wysiadłyśmy, zabrałyśmy swoje bagaże i weszłyśmy do willi. Trochę szkoda, że nie ma kto zabrać ode mnie walizki, ale na pewno znajdzie się ktoś inny.
- Wnętrze jeszcze lepsze
- Pięknie tu masz - odezwała się Klaudia
- Dzięki choć wolałabym inną chatę
- Maruda - zaśmiała się Scar
- No co? Jestem wymagająca
- Nic nic. Oprowadzisz nas?
- Ta tylko ściągnijcie buty
Kobiety zdjęły swoje adidasy i poszłyśmy zwiedzić mój dom.  Pokazałam im najpierw piętro gdzie znajduje się mój pokój, gabinet ojca, moja garderoba, dwie łazienki, trzy sypialnie oraz duży balkon taki jakby taras. Na parterze pokazałam im kuchnie z barem, salon w którym jadamy, pralnie, pokój ojca, dużą łazienkę i saunę obok niej, spiżarnie oraz nasze prywatne kino, które znajduję się w piwnicy. W podziemiach także mamy salon gier oraz suszarnia prania.
Zaprowadziłam je też na tyły domu gdzie jest duży ogród ze sporym basenem wzdłuż, którego stały leżaki, a po drugiej stronie w rogu stała altana gdzie jest ceglany gril.
- Wow pięknie tu masz - skwintowała Britney
- Dzięki
- Nie wiem jak wy, ale ja zaraz wskakuje do tego basenu - oznajmiła Scarlett
- Wszystkie popływajmy - zaproponowała Klaudia
- Jestem za - powiedziała najmniejsza Ja tylko kiwnęłam głową zgadzając się na tę propozycję. Brit i moja była po prostu ściągnęły z siebie ciuchy zostając w majtkach i stanikach. Pokręciłam głową po czym położyłam swój telefon na stolik. Poszłam ze Scar do salonu ubrać stroje kąpielowe.
Szybko przebrałyśmy się i udałyśmy do kuchani, a konkretnie do barku. Wyjęłam trzy lampki oraz wino, które dałam Scar. Kazałam kobiecie iść na dwór, a ja zostałam i zrobiłam sobie drinka w szklance specjalnie do tego przeznaczonej. Z gotowym alkoholem udałam się na zewnątrz.
- Oo, a co ty tam masz? - zapytała Britney zachwycona
- Drinka - pokazałam jej szklankę
- Oki. Nalejesz nam wina?
- No spoko
Rozlałam alkohol do lampek i podałam dziewczynom oprócz Klaudii. Trochę się z nią podroczę by nie myślała, że może wszystko.
- A ja to co?
- Małolaty nie piją - zaśmiałam się
- Oj przestań. Na pewno też piłaś będąc nieletnia
- Być może. Jeśli obiecasz, że wypijesz tylko tyle to ci dam
- No dobrze obiecuję
Nalałam jej wina do połowy szła, bo i tak nigdy nie leje się do pełna. Dałam jej lampkę i wzięłam swój drink po czym usiadłam nad basenem.
Sięgnęłam po mojego iPhone, który leżał za mną na stoliku. Zrobiłam zdjęcie, które od razu umieściłam na insta.

devillady97
In the pool 😎🍹
#pool #home #newyork #legs #rings #water #drink

Scarlett wskoczyła do basenu przez co mnie ochlapała. Przewróciłam oczami  śmiejąc się z jej wyczynu.
- Nie pływasz? - zapytała Klaudia siadając obok mnie
- Na razie nie mam ochoty - odpowiedziałam biorąc łyka drinka
- Ładny tatuaż - powiedziała przyglądając się mojemu udzie
- Zwyczajny - wzruszyłam ramionami
- Symbolizuje coś?
- Nie
Przytaknęła i przez chwilę przyglądała się mojemu tatuażowi, którym był na udzie.
Nastolatka posiedziała ze mną jeszcze przez parę minut w ciszy. Wypiła wino i weszła do basenu. Zostałam, więc sama na "brzegu" kończyłam swojego drinka przyglądając się najmłodszej. Miała taką seksowną figurę lekko opalone ciało i była wysportowana. Na jej brzuchu był mały, ale wyraźnie widoczny szcześciopak. Miała także wyrobione bicepsy. Bardzo mi się podobała, a patrząc na nią przegryzłam swoją dolną wargę. Ciężko przestać się ślinić na jej widok. Musi zajebiście wyglądać jak ćwiczy.
- Jessi opanuj się już - skarciłam się w myślach
Szybko wypiłam alkohol i również weszłam do basenu. Położyłam się na plecach i patrzyłam w niebo. Nie chciałam dłużej gapić się na Klaudię, a tym bardziej, żeby mnie przyłapała.
Czas na relaks, zero rozmyśleń i opalanie się.

Dwie godziny później...
Kiedy już miałyśmy dosyć basenu ubrałyśmy się w suche ubrania, a mokre powiesiła moja gosposia. Udałyśmy się do sali kinowej i tam urządziliśmy sobie wieczór filmowy. Olga moja służąca zrobiła nam kolacje, a później przekąski. Jest sporo  straszą kobietą, ale zawsze uczynną. Mogę na niej polegać w każdej sytuacji i nie mam co narzekać. Brakuję im jej w Polsce, a Alka to nie to samo co pani Olga.
Myślę, że to był spoko dzień, bo w sumie mało gadałyśmy. Może nawet rozmowy i czas z nim spędzony nie będzie taki zły jakbym mogła się spodziewać.
_______________________________________

No i jest kolejny rozdziałik. Jak wam się podoba willa Jessi? Czyżby jednak główna bohaterka żywiła jakieś uczucie do najmłodszej?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top