Jak?
* Rozdział dodatkowy
Poczułam przez sen jak ktoś mnie całuję po szyji. Miękkie i duże usta muskały moją skórę. Odchyliłam głowę w tył mając nadzieję, że to rzeczywistość.
- Dzień dobry księżniczko - przywitał mnie głos Klaudii
- Mmm cześć
- Cieszę się, że ci się podoba taka pobudka
- Bardzo mi się podoba
Całowała już mój obojczyk, a ja złapałam ją za twarz i przyciągnęłam do swojej. Otworzyłam oczy by móc spojrzeć w jej piękne zielone tęczówki. Świeciły się i były pełne iskierek radości. Uśmiechnęłam się mimowolnie po czym przejechałam kciukiem po jej wardze. Chwyciła moją dłoń i ją ucałowała. Podniosłam głowę po czym złączyłam nasze usta. Czuły oraz pełen emocji pocałunek trwał dłuższą chwilę. Kobieta odsunęła się ode mnie po czym ucałowała mój nos.
- Pora do szkoły skarbie
- Musimy? Tak mi tu dobrze
- Wiem kochanie, ale trzeba zbierać obecności
- Eh i tak muszę wypracowania zanieść
- No widzisz. Później do tego wrócimy, obiecuję
- Dzisiaj mój ojciec wraca, więc nie bardzo
- Uu poznam teścia?
- Nie. Nie przestawiam moich kochanek ojczujkowi
- Kochanek? Jestem twoją kochaną? Czyli masz kogoś - zdziwiła się
- Mówiłam ci, że mam faceta. Dałam mu już kosza, ale on dalej nalega i wypisuje, że mnie kocha - przewróciłam oczami
- Uparty. Jesteś bi?
- Tak, ale bardziej pociągają mnie kobiety. A ty?
- Lesbijka w stu procentach. Mam nadzieję, że jestem lepsza od twojego chłoptasia
- O wiele lepsza i to bez porównania
- Miło słyszeć. Chodź weźmiemy prysznic
- Że tak razem? Po co? - zmrużyłam oczy
- Nie chcesz, żebym cię umyła? Żebym masażem myła twoje ciało?
- W sumie, chcę
- To zapraszam - wstała i podała mi dłoń
Chwyciłam ją za ręke po czym się podniosłam z jej pomocą. Trzymając się za ręce poszłyśmy do łazienki. Od razu weszłyśmy do brodzika a Klaudia puściła na nas letnią wodę. Zmoczone zaczęłyśmy się myć i każda co innego. Kobieta cały czas na mnie zerkała przy czym była szeroko uśmiechnięta.
Szczerze nie spodziewałam się, że kiedykolwiek do czegoś takiego dojdzie między mną a kochanką. Zawsze to był TYLKO jednorazowy seks bądź kilkurazowy, ale nic więcej. Żadnych czułości porannych, słodzenia sobie czy kąpieli wspólnej. Nawet nie przypominam sobie, żebym u kogoś nocowała po seksie. Zazwyczaj było to u mnie i ją poganiałam, a jak u niej to sama uciekałam. Nie lubię się angażować i nie cierpię być czyjąś. Związki nie są dla mnie, a swobodne życie z zabawami. Nie wiem dlaczego zgodziłam się na tyle innych przyjemności z Klaudią. Może dlatego, że ona strasznie mnie przyciąga? Bo miałam z nią zajebiste chwilę w łóżku. A na dodatek ma w sobie ten urok, seksapil no po prostu to coś.
- Czy mogę umyć twoją cipcie?
- Em... - zatkało mnie
- Nie bój się. Będę delikatna
- No, ale bez przesady, miał być tylko seks i nic więcej
- Nie samym seksem człowiek żyje, a to też jest bardzo przyjemne
- Wiem, ale układ to układ. Nie lubię wychodzić po za niego
- Jesteś taka niedostępna i to mnie jara jak cholera - oblizała swoje usta
- Przestań - przewróciłam oczami
- Nie zamierzam
Zignorowałam ją i kończyłam się myć.
Na prawdę nie chcę nic więcej po za przyjemnościami w łóżku. Ona niczego nie rozumie i wykorzystuje, że jej ulegam. Muszę zacząć ją ignorować, bo wplącze się w związek. Odsunęłam się by móc spokojnie spłukać z siebie mydło. Stałam tyłem do niej i miałam nadzieję, że da mi spokój. Nagle poczułam jej dłonie na swoich biodrach oraz ciepły oddech na swoim karku.
- Jesteś taka mokra i to mnie pociąga. Choć wolałabym, żebyś była mokra wyłącznie tam - zjechała dłońmi na moje krocze
- A ty jesteś jakaś nie wyżyta - odsunęłam się od niej
- Ej mała nie bądź taka
Wyszłam z kabiny i zaczęłam się wycierać. Nie mogę jej pozwolić mną dominować. Niech nie myśli, że mnie zdobyła, bo jest niezła w łóżku. Zawinęłam włosy ręczniem jak i ciało po czym wyszłam z łazienki. Poszłam do sypialni a w niej się ubrałam.
- Nie chcesz majtek? - powiedziała wchodząc
- Nie. Pójdę bez - wzruszałam ramionami
- Uuu szybciej się do niej dostanę
- Nie tym razem
- No zobaczymy. Wiem, że mi nie odmówisz
- Żebyś się nie zdziwiła
Wyjęłam z torebki szczotkę i rozczesałam moje potargane włosy. Po skończeniu wrzuciłam ją na swoje miejsce, a wyjęłam telefon. Zobaczyłam, że za dziesięć minut mam lekcje, więc nie zdążę po wypracowania. Weszłam w skrzynkę odbiorczą i napisałam do służącej.
Ja:
Nie śpij Alka! Potrzebuje z domu moich prac kontrolnych! Za dziesięć minut mam zajęcia!
Nie dostałam odpowiedzi, ale oby odczytała i podrzuciła mi to. Zabrałam swoje rzeczy po czym wyszłam z domu kochanki. Wyjęłam papierosa ze skóry oraz zapalniczkę i odpaliłam fajkę. Schowałam ogień do kieszeni, a następnie wzięłam bucha. Ruszyłam ku szkole samotnie, bo nie chcę iść z Klaudią. Lubię samotność i tylko poza domem trochę mi przeszkadza. Bycie w centrum uwagi to moje drugie imię. Tylko związki mnie męczą odkąd moja pierwsza miłość odeszła na tamten świat.
- Zaczekaj! - usłyszałam za sobą Klaudie
Zaciągnęłam się kolejny raz papierosem i przyspieszyłam kroku. Niech chociaż da mi spokój podczas drogi. Pół dnia będę musiała ją znosić na lekcjach, więc chcę teraz być sama.
- Jessi! Nie uciekaj! - złapała mnie za nadgarstek
- Daj mi spokój! - wyrwałam dłoń
- Przepraszam za moją natarczywość. Chciałam być romantyczna i, żeby było ci dobrze nawet z rana
- Nie potrzebuje czegoś takiego w życiu. Sam seks mi wystarcza
- Skarbie tak jest ciężko żyć
- Nie pierdol! Sama mówiłaś w klubie, że także tylko się zabawiasz i kopiesz w dupe
- Bo tak było, ale z tobą w łóżko jest mi tak przyjemnie. Z nikim innym nie było mi tak dobrze. Chciałabym zmienić swoje życie dla ciebie
- W takie głupoty to ja nie wierzę - weszłam na teren szkoły
Usłyszałam jak kobieta wzdycha i idzie za mną. Ja zdania nie zmienię choćby to był mega cudowny seks. Związanie się z kimś będzie jak zdrada nie żywej mojej miłości. Obiecałam sobie i jej, że z nikim już nie będę w związku. Będę się tego trzymać dopóki sama nie pójdę na tamten świat.
Zgasiłam papierosa, wrzuciłam go do kosza i weszła do szkoły. Kątem oka widziałam, że Klaudię zatrzymały jakieś laski. Oby były z naszej klasy i oby zajęły się zielonooką.
Stwierdziłam, że nie będę zanosić skóry do szatni, bo jeszcze mi ją zajebią. Schowałam kurtkę do torebki po czym poszłam pod salę. Całe szczęście, że jest to na pierwszym piętrze. Szybko tam trafiłam, więc oparłam się o ścianę niedaleko sali. Wyjęłam z kieszeni spodni iPhone i zobaczyłam, że Alicja zaraz ma być. Odpisałam jej, żeby podeszła pod klasę.
- Serio? Ją przeleciałaś? Jakim kurwa cudem?! - usłyszałam niedaleko siebie
- Ciszej idotko, bo usłyszy - odezwała się Klaudia
- No, ale przecież takie zawsze są hetero. Nie wierzę, że ta nagle jest bi
Ustawiłam ekran telefonu tak, że widziałam je obie. Kobieta była zadowolona, a jej kumpela zdziwiona. Słyszałam jeszcze jak chwaliła się dobrym seksem oraz, że praktycznie ze sobą chodźmy. Już miałam tam wkroczyć gdy zadzwonił dzwonek na lekcje. Schowałam fona i zauważyłam, że Alicja idzie w moją stronę. Hm mam okazję zrobić na złość Klaudusi. Zerknęłam w bok, więc zobaczyłam jak kobieta stoi z inną pod klasą i mi się przyglądają.
- Cześć mam to o co mnie prosiłaś - powiedziała gosposia
- Dziękuję - uśmiechnęłam się
Mniejsza wyjęła teczkę, w której najwidoczniej są moje prace i mi je wręczyła. Wzięłam to od niej po czym nachyliłam się i pocałowałam namiętnie Alicję. Tak jak myślałam nie odwzajemniła tego, ale mi to nie przeszkodziło. Odsunęłam się po chwili, oblizałam wargi i puściłam jej oczko. Zadowolona z siebie poszłam w stronę klasy i zauważyłam szok mojej kochanki. Akurat nim doszłam do nich nauczyciel się pojawił i otworzył salę. Uczniowie weszli do środka a ja razem z nimi. Zajęłam przed ostatnie miejsce tym razem przy oknie. Wyjęłam z torby zeszyt oraz długopis, a schowałam teczkę. Usiadłam i poszukałam wzrokiem Klaudii, która siedziała z tą samą kumpelą w trzeciej ławce od ściany. Żwawo o czymś dyskutowały i jestem pewna, że o mnie.
Dostałam smsa, więc wyciągnęłam telefon. Na wyświetlaczu dojrzałam wiadomość od Alki.
Gosposia:
Co to miało być?!
Ja:
Podziękowanie 😘
Gosposia:
Podziękuję
Ja:
I tak wiem, że ci się podobało! Do zobaczenia potem! Zrób pyszny obiad słoneczko 💋
Mam nadzieję, że Klaudia jest wystarczająco zazdrosna. Specjalnie szczerze się do ekranu mimo, że z nikim nie pisze. Ze mną się tak nie postępuje i najlepiej niech nie zaczyna.
_______________________________________
Następny całkiem nowy rozdział!
Jessica chyba okres będzie mieć co?! 😂Biedna Klaudia raz może a raz nie. Co za los! 😂
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top