Księga Rodzaju


Jestem, która Jestem.

Moje bluźnierstwo jest prawdą.

O tobie samym.


Nie jesteś niczyją świątynią ulepioną z ciała,

Naczyniem co tylko na chwilę wypełniło,

Czyjeś pojedyncze tchnienie i nieugięta wola.

Nie powstałeś z błotnistej gliny,

Nie wyrzeźbiono cię z żebra pierwszego mężczyzny,

Ani nie urodziła cię w bólu kobieta.


Nasz początek to pył gwiazd i

ogień, pierwszy w przestrzeni.

Większy w bezkresie niż oddech,

Jakikolwiek, gdziekolwiek wydano.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top