Tytuł: „Dzieci Pełni”
Autorka: Nietelaria
Polecająca: wildisthewind6

Szczerze, to na palcach obu rąk mogę policzyć naprawdę udane, oryginalnie pomyślane oraz dobrze napisane opowiadania fantasy, jakie udało mi się przez dwa lata znaleźć na Wattpadzie. A jestem die hard fan tego gatunku, więc szukam naprawdę pilnie.

Ponieważ dobrze znanego, świetnego "Mallaroy" od Antyarktyka na szczęście nikomu specjalnie polecać nie trzeba (ale jeśli jakimś cudem nie znacie, to przeczytajcie KONIECZNIE; może zresztą kiedyś napiszę polecajkę tak dla czystej przyjemności powrócenia do tego arcydzieła), dziś postanowiłam zachęcić was do przeczytania mojego najnowszego oraz ogromnie interesującego odkrycia, a mianowicie "Dzieci Pełni" od Nietelarii.

Nie dość, że jest to opowiadanie z gatunku fantasy, to jeszcze wpisuje się w bardzo lubianą, nie tylko na Wattpadzie, jego odmianę, a mianowicie dzieje się w akademii magii. I z przyjemnością stwierdzam, że moim zdaniem jest tutaj jednym z najlepszych, zaraz obok "Mallaroy", "Stypendium Pentagramu", "Nieidealnej" oraz "Oh, Candice".

W opisie czytamy: "Jedna błędna decyzja na zawsze zmieniła los Avery. Dziewczyna zostaje zmuszona do porzucenia dotychczasowego życia i udania się na drugi koniec świata, by zacząć naukę w elitarnej szkole dla istot nadprzyrodzonych. Tam poznaje pewnego ekscentrycznego wampira, nieprzystępnego czarodzieja, zawziętego dziennikarza i nieśmiałą łowczynię.

Avery nie wie jednak, że szybko zostanie wplątana w sieć intryg wysoko postawionych, nadnaturalnych rodów. A nie każdy, kogo uważa za przyjaciela, jest godzien jej zaufania.

W tym samym czasie świat zaczyna ogarniać tajemnicza epidemia...".

Prawda, że brzmi ciekawie? Do tego nie tylko uniwersum, wykreowane przez autorkę jest interesujące, spójnie pomyślane i logiczne, ale także bohaterowie są bardzo zróżnicowani psychologicznie, pociągający, budzący u czytelnika zaciekawienie, sympatię (lub niechęć ) i generalnie sporo prawdziwych emocji.

Zacznę od tego, że jestem pod wrażeniem tego, jak dobrze pomyślana jest sama Akademia imienia Anastazji Piotrovnej na Syberii. Nic tu nie zostało pozostawione przypadkowi, począwszy od otaczającej szkołę magicznej bariery, nie tylko chroniącej ją przed światem zewnętrznym, ale także utrzymującej komfort termiczny dla jej rezydentów (no bo jednak to Syberia, heloł).

Tak samo przekonują panujące w niej reguły, na przykład konieczność i zarazem możliwość zarabiania przez studentów na swoje potrzeby, brak dostępu do innego niż szkolny internetu. Są również działające tylko na terenie akademii telefony oraz laptopy dla uczniów, ze specjalnym oprogramowaniem.

Do tego świat nadnaturalny ma u Nietelarii swoją złożoną, lecz przekonującą strukturę, historię oraz politykę, które mamy okazję poznawać w miarę lektury i jest to doświadczenie bardzo interesujące, a niejednokrotnie wręcz pouczające.

Tak samo rozbudowana, a zarazem wiarygodna jest psychologia postaci, dzięki czemu opowieść jawi się jako pełna ciekawych przemyśleń bohaterów oraz opisów ich interesujących procesów poznawczych. Na kartach "Dzieci Pełni" poznajemy bardzo zróżnicowane charakterologicznie i emocjonalnie osoby, w różnych, zaskakujących nieraz konfiguracjach, zmagające się z wyzwaniami niełatwej magicznej rzeczywistości.

Oprócz przygód i zauroczeń doświadczają one także rozlicznych rozterek, problemów, popełniają błędy, bywają zagubione, zmanipulowane i ulegają presji, jak sama Avery, która natyka się na nowe wyzwania nie tylko w świecie nadnaturalnym, ale i we własnym życiu uczuciowym.

Bohaterkę otacza bowiem wiele tajemnic. I ona sama je posiada, i jej nowi znajomi, jak również ci, którzy się nią interesują i to z różnych względów, nie zawsze dla niej bezpiecznych. Obserwowanie rozwoju akcji, w którą dziewczyna zostaje, zazwyczaj wbrew własnej woli uwikłana, jest doprawdy fascynujące oraz wciągające.

Pragnę także podkreślić, iż opowieść jest napisana ładnym, poprawnym językiem i zachowuje godną uwagi równowagę pomiędzy solidnie przeprowadzonym researchem (który osobiście jest dla mnie jako czytelniczki bardzo ważny, więc zawsze zwracam na niego dużą uwagę), a rozbudowaną, lecz trzymaną w ryzach logiki fantazją autorki.

Dlatego z pełnym przekonaniem polecam i zapraszam was do lektury "Dzieci Pełni" od Nietelarii. Jeśli lubicie takie klimaty, to jestem pewna, że będziecie się świetnie bawić w trakcie czytania!

Pozdrawiam, Cat ❤