„Stigmata" ~ Darkie1864
Beatrix Gurian "Stigmata"
Zacznijmy może od krótkiego opisu o czym tak naprawdę jest książka Beatrix Gurian "Stigmata". Na początku poznajemy siedemnastoletnią Emmę, która jest w rozpaczy po nagłej śmierci matki. Dopiero po dłuższym zagłębieniu w książke dowiadujemy się, że od zawsze były tylko we dwie.
Jej mama była skrytą, zamkniętą w sobie pielęgniarką, która poświęcała się dla pacjentów. Natomiast jej córka była skupiona na sobie nastolatką. Niewiele wiedziała o przeszłości matki, a teraz ona zginęła w wypadku samochodowym, który wpadł do głębokiego jeziora,jednak ciała Agnes nie znaleziono.
Z letargu, w jakim znalazła się dziewczyna po śmierci Agnes, wyrywa ją tajemnicza przesyłka. Był to niemal pusty album z dziwnymi niepokojącymi fotografiami, i jedno krótkie pytanie : "Chcesz, żeby mordercom twojej matki uszło to na sucho?"
Emma, kierując się wskazówkami z tajemniczej przesyłki, ubiega się o udział w obozie młodzieżowym organizowanym przez tajemniczą organizację: Transnational Youth Foundation.
I na tym poprzestaniemy, bo nie chciałabym oczywiście zdradzić wam całej książki. Może zacznijmy od tego, że książka napisana jest w bardzo przyjemny sposób. Nie ma tam wygórowanego słownictwa, dzięki czemu młodzież i dorośli pokochają tą historię.
Jednak mam wrażenie, że Beatrix Gurian pisząc tą powieść, celowała głównie w młodzież. Przejdźmy do bohaterów. Z początku nie podobało mi się to, że nic nie wiemy o bohaterach, że są tacy tajemniczy. Natomiast w miarę jak zagłębiałam się w tą historię coraz bardziej, poznaliśmy ich bliżej.
Zarówno Emmę jak i pozostałych uczestników obozu. Wydaje mi się, że taki sposób jest zdecydowanie lepszy, ponieważ fakt iż ich życie owiane jest tajemnicą, sprawia, że ma się ochotę jak najszybciej dowiedzieć czegoś więcej o bohaterach. Moim zdaniem każdy z nich był bardzo realistyczny. Aczkolwiek niektórzy z nich nie wzbudzali pozytywnych emocji. Trzech dorosłych i czwórka nastolatków z początku wydawała się dość dziwnym połączeniem.
Akcja była wartka, rozkręcająca się w miarę czytania, a przede wszystkim wciągająca i ekscytująca. Na początku książki doszłam do wniosku, że to kolejna przewidywana pozycja, której tak bardzo nie lubię. Pomyliłam się, bo nawet w jednym procencie noe spodziewałam się takiego zakończenia. Czułam i wiedziałam, że mamy tutaj pomieszany thriller z kryminałem, ale naprawdę nie przypuszczałam, że oprawcą okaże się osoba, której w ogóle bym nie podejrzewała [nie zdradzę o kogo chodzi ;)].
A scena gdy główna bohaterka i dwóch chłopaków znajduje martwe ciało pod prysznicem, a następnie przeskok gdzie... No właśnie. Przyznam szczerze, że trochę się wtedy pogubiłam i nie wiedziałam o co chodzi, co daje ogromnego plusa. Przejdźmy może do opisów. No cóż... Ciężko mi jednoznacznie określić. Jedne były atrakcyjne i pobudzające wyobraźnię do tego stopnia, że czułam jakbym sama tam była i wszystkiego doświadczyła.
Jak na przykład odnalezienie przez główną bohaterkę martwego ciała i tym razem ta scena była prawdziwa. Niestety znalazły się też takie opisy, które były zdecydowanie za długie i nudnawe. Narracja była pierwszoosobowa w czasie przeszłym. Jak najbardziej idealnie pasowała do stylu książki. Osobiście nie przepadam za innym rodzajem narracji, głównie ze względu na to, że przy pierwszoosobowej mam wrażenie, że przenoszę się do tego świata i odczuwam wszystko tak jak bohaterka, co jest niesamowitym przeżyciem.
Jeśli chodzi o strukturę książki, z początku ciężko było się połapać o co chodzi, jednak z każdą kolejną stroną kiedy wczułam się w historię, zaczął mi odpowiadać taki podział. Książka jest podzielana na sceny, które dzieją się kilka tygodni wcześniej przed obozem, następnie sceny z obecnej chwili gdy Emma znajduje się już na tym obozie, a innym razem są to sceny z życia Agnes gdy ta była bardzo mała. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej zrozumiałe. Po pierwsze, wprowadza czytelnika w tajemniczy klimat, który trzyma w napięciu od pierwszego zdania do ostatniego.
Po drugie, historia nie jest zaburzona dodatkowymi scenami, coś w postaci flashbacku, ponieważ są na to przeznaczone osobne rozdziały. Dla mnie jest to na wielki plus. Spójrzmy teraz zarówno na fabułę jak i na sam pomysł. Kiedy zaczęłam czytać, coś mi nie pasowało, myślałam, że są luki fabularne, ale tak nie było. Dopiero później zorientowałam się, że został zastosowany zabieg, który opisałam powyżej.
Natomiast co do pomysłu... Może wydawać się oklepany, że kolejna nudna książka i tak dalej. Ale prawda okazuje się zgoła inna. Książka trzyma w napięciu od początku do końca. Akcja jest wartka i ciekawa, a fabuła, okazuje się być nieprzewidywalna, a wręcz zaskakująca.
Samo zakończenie sprawiło, że nie byłam w stanie dojść do siebie przez trzy dni, ponieważ cały czas myślałam o tej książce. Moja ocena to 8/10 ⭐ No, bo wiadomo, że były minusy. Jednak zdecydowanie polecam każdemu aby przeczytał tą cudowną książkę. Ja połknęłam ją w zaledwie trzy dni, normalnie pracując po 8h.
Polecajkę przygotowała dla Was Darkie1864 ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top