6. ,,Miejsca których jeszcze nie znamy''
Dzisiaj porozmawiamy o książce, którą ostatnio przeczytałam i nie ma wogule sensu.
O czym jest książka?
Książka opowiada nam o ( nie wiem ile ma lat zgaduje, że 18 bo idzie na studia a na studia idzie się w wieku 18 lat w Stanach) Norah, która jak mówiłam w nawiasie chcę dostać się na studia. Dziewczyna interesuje się rysowaniem i grami komputerowymi. I właśnie w tym kierunku chcę iść. Chcę projektować grafikę w grach. Ale oprócz tego, że Norah nam gada o tych studiach to ona po prostu nie może się odczekać podróży Kamperami z rodziną jej byłego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa Skylera. Czemu byłego? Bo Skyler 5 lat temu po prostu przeprowadził się nie wiadomo czemu. Dosłownie kiedy Norah nam tam opowiada o tym, że ona ma takiego przyjaciela z dzieciństwa to mówi coś w stylu ,, No i nie mogę doczekać się aż zobaczę Skylera! Nie widzieliśmy się tyle lat od kiedy się wyprowadzili''. No i zawsze jak czytamy o tym, że Skyler się wyprowadził to nie wiemy czemu. I się nie dowiemy pozdrawiam. No, ale ona wogule jest najarana i wogule. I kiedy już przyjechała to rodzinka Skylera on nie przyszedł przywitać się z nikim. Siedział w kamperze i grał sobie w gierkę na telefonie czy tam skrolował tt. No i to była pierwsza czerwona lampeczka. Później jak już tam wychodzą na dwór pakować bagaże no to Skyler wychodzi no, ale nie jest jakoś specjalnie zadowolony wita się tylko z Norah i idzie sobie pozdro. No i okazuje się, że Skyler wogule nie chciał z nimi jechać, że on się zmienił wydoroślał i wyrósł z wszystkiego co Norah robi. A, więc plany Norah no nie wypalają bo chciała, żeby jak za dawnych czasów rysowali razem i grali w gierki. No, ale co będzie dalej? Czy Skyler zacznie być miły dla dziewczyny i wreście ją zauważy? I czy da się naprawić zepsutą przyjaźń? A tego możecie sami się przekonać jeżeli przeczytacie i nie zniechęci cię to co tu napisze xd.
Czemu książka nie ma sensu?
No dobra początek ma sens. Ale to co autorka mogła zmieścić nawet w krótkich 10 rozdziałach napisała w 20 kilku i nagle sobie zdała sprawę, że kurde ona musi kończyć tą książkę. A, więc wzięło się takie szybkie pisanie z, którego wyszło totalne gówno. Nagle znikąd jakiś gościu ją pocałował totalnie bez sensu i mogliśmy przeżyć bez tej akcji ponieważ autorka tylko zaśmieciła sobie 2 strony i jeszcze szybciej musiała kończyć tą książkę. No, ale dobra uznajmy, że ten pocałunek był nam mega potrzebny nie? No to ja nie rozumiem głównej bohaterki. Na początku odrzuciła tego gościa i się wogule wkużyła się a potem nagle luzik bluzi gadamy sobie normalnie. Nie ma to totalnie sensu. Najpierw go zjechała a potem nagle sobie po tym jak go zjechała gada sobie z nim normalnie i żartuje. O przedstawię wam jak miej więcej to wyglądało:
- Ej chyba się zapędziłeś!
- Przepraszam myślałem, że ty też...
- No to źle myślałeś.
- Przepraszam.
- Następnym razem może po prostu zapytasz o zgodę? * jakiś żarcik Norah*
- Hahaha.
- Ej a wogule jak na długo tu jeszcze zostajecie?
- A na 2 dni.
- No to super!
Oczywiście dokładnie to tak nie wyglądało, ale miej więcej tak. No jakby ja nie widzę w tym sensu ja bym po prostu powiedziała gościowi ,, No wiesz co sorry, ale raczej nie odwzajemnia twoich uczuć. Pa?'' i bym odeszła. No, ale Norah wogule nie czuje się skrępowana a przynajmniej przez 3 minuty potem nagle czuje się niezręcznie.
No i co dalej nie ma sensu? Kłótnie Skylera i Norah po tym jak znów zostali przyjaciółmi.
Są sobie pogodzeni z Skylerem znów są best friends forever a kłócą się co chwilę jak Zayden i Rosie na początku students tylko bez wulgaryzmów. Nie odzywają się do siebie wogule przez jeden dzień a potem godzą się i tak ciągle.
Następne co nie ma sensu to to, że Skyler w końcu przyznaje jej, ze jest w niej zakochany od 13 roku życia i, że przez te 5 lat dalej ją kochał. TO CZEMU NA SAMYM POCZĄTKU ZACHOWYWAŁEŚ SIĘ WOBEC NIEJ JAK PALANT?! NIE ODPOWIADEŁŚ JEJ. MÓWIŁEŚ, ŻE JEST NIE NORMALNA. I WOGULE. NO CZEMU?
Następną rzeczą jest głupota głównej bohaterki. Ona jest tak głupia, że aż mi jej szkoda. I tak samo wkurzająca.
Powtórzę to co autorka zmieściła w chyba 260 stronach mogła zmieścił w 100 a nawet mniej. Wtedy na pewno rozpisałaby tą fabułę po tym jak Norah i Skyler się pogodzili.( książka ma 348 stron). Na pewno nie byłoby to takie szybkie i początek nie ciągnął się jak flaki z olejem. Książka na pewno miałaby, więcej sensu gdyby autorka tak nie rozciągała tego początku książki a potem nagle pisze tak szybko, żeby ją skończyć bo uświadamia sobie, że musi ją skończyć.
Jest jeszcze jeden sposób. Książka mogła być po prostu grubsza. Jeżeli autorka chcę już ciągnąć ten początek przez 260 ileś stron to niech napisze grubszą książkę, żeby potem tak szybko tego wszystkiego nie napisać byle skończyć książkę. Gdyby tak zrobiła to wszystko miało by większy sens bo kiedy już po tych 260 iluś stronach lecimy tak szybko do końca prawie wszystko co piszę autorka nie ma sensu i pojawiają się momenty, które nie mają sensu bo nie wiemy co tu dać byle zapchać te 2 strony i kończyć książkę. Można było nawet wrócić na sam początek i po prostu zmienić, że ta wycieczka trwała miesiąc a nie 2 tygodnie. Bo tam było tylko raz chyba wymienione ile trwa.
Moja ocena: ⭐i pół dałam tą połówkę bo mam dobre serduszko.
Jak ja wam się tu rozpisałam XD.
Miłego dnia/ nocy!!! ❤️❤️❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top