scene VI
parking za teatrem,
w tle odjeżdżający pociąg,
rozpierzchający się w kierunku miasta uczniowie,
ktoś wspina się po schodach na rynek
rozmowa w teatrze,
kochankowie na wąskiej spirali schodów
KN
Jinnie, poczekaj chwilę.
KS
Nie, na dziś już wystarczy. Chcę, żebyś pojechał z nami do domu.
KN
Dobrze, rozumiem. Ale jaki masz plan?
KS
Co do tych dwóch? Ty mi lepiej powiedz, co właśnie widzieliśmy.
ich dłonie na balustradzie,
spotykają się w cieniu i onyksie,
szorstkie opuszki i knykcie
KN
Szczerze? Od początku wiedziałem, że coś jest nie tak. Najpierw rezygnacja Taehyunga z roli. Potem Yoongi poprosił mnie, aby nie wspominać już o tym, że cała sztuka jest jego autorstwa.
KS
Co? To bez sensu.
nastolatkowie
KN
No właśnie. W zeszłym roku jego nazwisko było na plakatach do castingu. My wiemy i jego klasa też. I cały rocznik.
KS
Tych plakatów dawno już nie ma. Zdjęliśmy je przez wakacje.
idea
KN
Jimin pewnie ich nie widział. W końcu jest jedynym pierwszoklasistą, który wszedł do obsady w tym roku.
KS
To możliwe, żeby nie wiedział, że Yoongi daje mu w kość, bo sam to napisał?
ich głosy schodzą do szeptu,
Taehyung słucha z pokoju,
pełnym złożonych krzeseł,
intryga zostaje rozwiązana
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top