scene III
korytarz,
fotele w kamczatce
PJ
Cześć.
Jung krztusi się powietrzem,
rozgląda się dookoła,
oczy ma wielkie jak spodki,
Jimin naprawdę jest boski
JH
Y, hej? Coś byś chciał ode mnie?
PJ
Chciałem zapytać. Przyjaźnisz się z tym Min Yoongim, no nie?
JH
T-tak, a co to ma do rzeczy?
PJ
Chyba asystuje przy reżyserowaniu sztuki w teatrze miejskim. Chciałem go prosić o pomoc, bo nie znam tego profesora.
JH
Dam ci radę, pierwszaku. Zostaw Mina samemu sobie. Po prostu poszukaj profesora Kim Namjoona i będziesz miał to z głowy.
PJ
Ale dlaczego...
dzwonek,
Hoseok ani drgnie,
Park się waha,
dziękuje i odchodzi
korytarz,
klatka schodowa
JK
V, czekaj.
KT
Ach, nie teraz, mam lekcję z Jinem.
JK
Przecież cię nie zje. Pogadamy po szkole?
KT
Nie mogę, muszę...
PJ
Tae Tae!
Jeon łapie Kima za podbródek,
szepcze
JK
Słuchaj, nie możesz nikomu powiedzieć, kto napisał ten dramat.
KT
Co? Kto?
PJ
Eee... wszystko w porządku? W czymś przeszkadzam? Tae, wiesz, że mamy teraz na auli?
JK
To pa!
Jeon okręca się na pięcie,
Kim stara się zrozumieć
PJ
Co się właśnie stało? Kto to jest?
KT
Chodź, dostaniemy burę za spóźnienie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top